
Sterowany wolny rynek w Argentynie
Argentyński cud prezydenta Javiera Milei napotyka kolejne problemy, po tym jak peso argentyńskie gwałtownie traciło na wartości po uwolnieniu jego kursu. Dane z amerykańskiego rynku nieruchomości pozytywnie zaskoczyły rynki. Czesi z kolei nie zmieniają stóp procentowych.
Argentyński eksperyment z zadyszką
W ostatnich dniach doszło do silnego umocnienia argentyńskiego peso. Nie było to jednak zasługą reform ani dobrych danych makroekonomicznych. Na rynek rzucono tylko w ostatni piątek 2/3 miliarda dolarów, a w ciągu trzech dni sumarycznie miliard. Powodem było dotarcie waluty do granicy wahań. Jak się bowiem okazuje problemy polityczne, w postaci sukcesów wyborczych opozycji, powodują, że inwestorzy coraz mniej ufają w zdolność obecnej ekipy do przeprowadzenia reform. Minister gospodarki zapowiada wyprzedaż dolarów do ostatniego, by bronić waluty. Problem w tym, że tak szybko znikające z rynku peso może szybko wywołać kolejne problemy. Szokowa terapia zaczyna wymykać się spod kontroli, a porażka w wyborach lokalnych w Buenos Aires może być początkiem poważnych problemów tej ekipy. Wielu obserwatorów zwraca uwagę, że jest istotne ryzyko dalszych spadków peso jak ustaną interwencje rynkowe.
Niespodzianka za oceanem
Dane z amerykańskiego rynku nieruchomości mają swoje specjalne miejsce. Wynika to z faktu, że po nich analitycy starają się przewidywać potencjalną powtórkę kryzysu zadłużenia gospodarstw domowych. Biorąc pod uwagę wysokie stopy procentowe oznaczające, że nowe kredyty są drogie oraz problemy rynku pracy, teoretycznie scenariusz zbliżony miejscami do 2008 roku nie jest wykluczony. Patrząc jednak na wczorajsze dane, gdzie liczba nowo sprzedanych domów jest najwyższa od 2022 roku, nie wygląda na to, żeby na tym rynku miały miejsce jakieś wyraźne problemy. Warto z kolei zwrócić uwagę, że po olbrzymim wzroście liczby wniosków o kredyt hipoteczny tydzień temu, w tym tygodniu nie pojawiła się korekta. Oznacza to, że Amerykanie zadłużają się pomimo wysokiego kosztu pieniądza. Rynki biorą te dane jednak za dobrą monetę. Wczoraj dolar zyskiwał względem głównych walut.
Czesi nie zaskakują
U naszych południowych sąsiadów już trzecie posiedzenie bez zmian stóp procentowych z rzędu. Główny wskaźnik wynosi 3,5 proc. Biorąc pod uwagę, że inflacja w ostatnim roku (z wyjątkiem wyjątkowo niskiego odczytu w kwietniu) znajduje się w przedziale 2,4-3 proc., nie wygląda na to, aby Czesi mieli miejsce na dalsze silne obniżki. Obecny poziom jest zresztą dokładnie połową poziomów, do których stopy zostały podniesione w ostatnim szczycie. Z drugiej strony jeszcze w 2021 Czechy, podobnie jak inne państwa naszej części świata, eksperymentowały z bardzo niskimi stopami procentowymi, utrzymując je na poziomie 0,25 proc. Patrząc na lekcję, jaką otrzymaliśmy po tamtych czasach, wygląda na to, że obecne dołki stóp procentowych powinny znajdować się wyraźnie wyżej.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych należy zwrócić na:
14:30 – USA – PKB.
Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.