Analizy

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Rozejm na Ukrainie wspiera GPW

źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, główny ekonomista X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

  • Opublikowano: 5 września 2014, 17:20

  • Powiększ tekst

Dzisiejsza sesja na rynku giełdowym była względnie udana dla polskiej giełdy, która zyskiwała z uwagi na podpisany rozejm pomiędzy separatystami, a ukraińską stroną rządową. W Europie wtórowała jej giełda hiszpańska i niemiecka, traciły z kolei indeksy w Londynie oraz Paryżu.

Przyczyn porannej słabości giełd w Europie należy upatrywać w spekulacjach, które dotyczą wczorajszych działań podjętych przez Europejski Bank Centralny. Gdy opadł kurz po decyzji EBC inwestorzy zaczęli zastanawiać się nad realnym wpływem wprowadzonych działań płynnościowych na europejską gospodarkę. Zdaniem części inwestorów pakiet rozwiązań, który zaproponował nam wczoraj centralny bank strefy euro to za mało, aby ożywić europejską gospodarkę, która ich zdaniem znajduje się w głębokim marazmie. Z tego powodu dziś o poranku handel na europejskich parkietach odbywał się na lekkim minusie.

Sytuacja zmieniła się jednak kilka minut przed godziną 15, gdy na rynek trafiła informacja o porozumieniu dotyczącym zawieszenia broni, które podpisali przedstawiciele ukraińskiej strony rządowej, a także przedstawiciele separatystów. Spowodowało to wzrost optymizmu, wypychając część europejskich indeksów ponad poziomy z wczorajszego zamknięcia. Na rozejmie pomiędzy skonfliktowanymi stronami zyskał przede wszystkim polski WIG20, a także niemiecki DAX, które o godzinie 16:20 zyskiwały ponad 0,2%. Wśród europejskich indeksów najgorzej radził sobie londyński FTSE100 tracąc blisko 0,5% z uwagi na niepokój, który budzi zbliżające się referendum niepodległościowe w Szkocji, mające się odbyć 18 września.

W Stanach Zjednoczonych oczy inwestorów zwrócone były przede wszystkim na publikowany przed rozpoczęciem tamtejszej sesji giełdowej raport dotyczący zmian w zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym. Odczyt negatywnie zaskoczył inwestorów wskazując na wzrost liczby miejsc pracy jedynie o 142 tysiące, podczas gdy konsensus rynkowy zakładał wzrost wynoszący 225 tysięcy miejsc pracy. Amerykańskie giełdy zareagowały na ten odczyt delikatnymi spadkami w trakcie pierwszych godzin handlu. Najwięcej traciły spółki z sektora odzieżowego, zyskiwały za to te z sektora technologicznego. O godzinie 16:25 indeks S&P 500 znajdował się poniżej bariery 2000pkt i wynosił 1993,76pkt tracąc w trakcie dzisiejszej sesji blisko 0,2%.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych