Analizy

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Dolarowy rajd zatrzyma się, by wziąć drugi oddech?

źródło: John J Hardy, Saxo Bank

  • Opublikowano: 29 września 2014, 18:19

  • Powiększ tekst

W ubiegłym tygodniu dolar amerykański zakończył sesję mocnym akcentem. W oparciu o sesję azjatycką, podobnie rozpoczął bieżący tydzień, osiągając nowe maksima w porównaniu do jena japońskiego i prześcigając walutę australijską i nowozelandzką.

Reserve Bank of New Zealand podał, że sprzedaż nowozelandzkiej waluty w sierpniu była największa od 2007 r. w ujęciu miesięcznym. W efekcie nastąpiła kolejna fala nocnej sprzedaży, która wywindowała parę NZD/USD w okolice poziomu 0,7700 w sesji azjatyckiej.

Godne uwagi, że liczba długich pozycji spekulacyjnych na amerykańskim rynku kontraktów terminowych w ubiegłym tygodniu nadal nieco przewyższała liczbę krótkich pozycji w parze NZD/USD (raport opublikowano w piątek po południu, natomiast prezentował stan pozycji na wtorek), co sugeruje, że do tego momentu ruch ten związany był jedynie z wychodzeniem ze wcześniejszych długich pozycji i nie ma powodów, by oczekiwać konsolidacji z punktu widzenia pozycjonowania. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku dolara australijskiego, w odniesieniu do którego amerykańscy gracze spekulacyjni na rynku futures całkiem niedawno - 2 września - zajęli najwięcej długich pozycji netto w bieżącym roku. Należy zwrócić uwagę, że para AUD/USD znajduje się blisko głównego minimum w okolicach poziomu 0,8660.

W pozostałych parach, dolar amerykański wyraźnie ruszył naprzód. Funt szterling wreszcie wypadł z ostatniego wąskiego przedziału na fali znacznego umocnienia amerykańskiej waluty. Trudną walkę podjęły również waluty rynków wschodzących. W ich przypadku presja może wzrosnąć jedynie pod warunkiem, że nastąpi dalsze osłabienie apetytu na ryzyko. Dotychczas aktywa wysokiego ryzyka utrzymały stosunkowo stabilny poziom. Nasz barometr ryzyka, tj. indeks S&P500, nie stracił na wartości w piątek po przekroczeniu w czwartek poziomu technicznego wsparcia.

Podejrzewam, że ruch w parze USD/JPY w najbliższym czasie będzie uzależniony od apetytu na ryzyko do momentu piątkowej publikacji amerykańskiego raportu w sprawie zatrudnienia. Należy jednak zaznaczyć, że niewielkie osłabienie w tej parze po stosunkowo ostrym spadku na amerykańskich rynkach aktywów wskazuje na potencjalne lekkie rozluźnienie ujemnej korelacji JPY/ryzyko. Taka sytuacja może ulec zmianie, jeżeli Bank of Japan/rząd premiera Shinzo Abe zacznie sugerować, że wydarzenia na froncie dewaluacyjnym następują nieco zbyt szybko. Ostatnia wyprzedaż akcji również okazała się dziecinną igraszką. Nadal ciekawi mnie reakcja w parze USD/JPY na wyprzedaż akcji na poziomie 10% lub więcej.

Co dalej?

Jedyny istotny ruch na rynku w tym momencie to akcja waluty amerykańskiej, jednak w bieżącym tygodniu czeka nas kilka zdarzeń ryzyka, w szczególności posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego w czwartek i publikacja amerykańskiego raportu w sprawie zatrudnienia w piątek. Ponadto, przy tak wyraźnych ruchach USD, każde wystąpienie przedstawiciela Fed oznaczać będzie istotne ryzyko doraźnych wahań. Dzisiaj swoją szansę na przekazanie jakichkolwiek informacji ma ultragołębi Evans. Co do zasady, agresywne rozszerzenie ruchu dolara pod koniec dnia w piątek i dziś rano moim zdaniem wskazuje, że waluta amerykańska osiągnęła zbyt dużo w zbyt krótkim czasie.
Taki obrót sprawy można będzie przyjąć, jeżeli para USD/JPY powróci w rejony poniżej poziomu 109,25, para EUR/USD zdecydowanie przebije się powyżej poziomu 1,2700, a para AUD/USD utrzyma poziom 0,8750. Jednak jeżeli dzisiejsza próba zepchnięcia dolara w dół okaże się nieudana, co wykaże sesja amerykańska, bardziej prawdopodobnym scenariuszem będzie kontynuacja umacniania się dolara aż do czwartkowego posiedzenia EBC, czy nawet do piątkowej publikacji amerykańskiego raportu w sprawie zatrudnienia.

Wykres: EUR/USD

Dziś rano po otwarciu sesji londyńskiej w parze EUR/USD nastąpiło odbicie rekompensujące większość strat odnotowanych w ciągu nocy. Jeżeli akcja ta powróci w rejony powyżej poziomu 1,2700 i dziennego punktu zwrotnego (pivot), możemy zaobserwować ruch nieco w bok i konsolidację do czwartkowego posiedzenia EBC. W innym przypadku utrzyma się presja spadkowa, chyba że pojawią się przesłanki sugerujące inaczej.

Dziś poznamy niemiecki odczyt CPI, mimo iż pozostanie on nieco w cieniu ze względu na jutrzejszą publikację szacunkowego CPI dla strefy euro we wrześniu. Jak już wspomniałem w mojej zapowiedzi na ten tydzień, w Europie presja deflacyjna może lekko osłabnąć ze względu na szybki spadek wartości euro, natomiast amerykańskie dane dotyczące inflacji mogą ulec gwałtownemu pogorszeniu, w szczególności z uwagi na szybkie spadki cen towarów denominowanych w dolarach i dynamiczny wzrost kursu wymiany. Należy zauważyć, że zmiany kursowe oddziałują powoli, jednak poznamy dziś również ulubiony odczyt Fed, czyli dane dotyczące inflacji (PCE) w sierpniu.

Główne nadchodzące wydarzenia ekonomiczne (wszystkie godziny według czasu Greenwich)

• Szwecja: sprzedaż detaliczna w sierpniu (07:30) • Wielka Brytania: zatwierdzone kredyty hipoteczne w sierpniu (08:30) • Strefa euro: wskaźnik zaufania przedsiębiorców/w sektorze przemysłowym/w sektorze usługowym/konsumentów we wrześniu (09:00) • Niemcy: wstępny wskaźnik CPI we wrześniu (12:00) • Stany Zjednoczone: dochody i wydatki osobiste w sierpniu (12:30) • Stany Zjednoczone: wskaźnik PCE Core/Deflator w sierpniu (12:30) • Stany Zjednoczone: wystąpienie Evansa z Fed (13:00) • Stany Zjednoczone: wskaźnik podpisanych umów sprzedaży domów w sierpniu (14:00) • Stany Zjednoczone: Rezerwa Federalna w Dallas – wskaźnik aktywności przemysłu we wrześniu (14:30) • Nowa Zelandia: pozwolenia na budowę wydane w sierpniu (21:45) • Wielka Brytania: wskaźnik zaufania konsumentów (GfK) we wrześniu (23:05) • Japonia: stopa bezrobocia w sierpniu (23:30) • Japonia: wskaźnik wydatków gospodarstw domowych ogółem w sierpniu (23:30) • Japonia: handel detaliczny w sierpniu (23:50) • Japonia: wstępny wskaźnik produkcji przemysłowej w sierpniu (23:50) • Nowa Zelandia: prognoza aktywności/wskaźnik zaufania przedsiębiorstw (ANZ) we wrześniu (00:00) • Chiny: ostateczny wskaźnik PMI w chińskim sektorze wytwórczym we wrześniu (HSBC) (01:45)

John J Hardy, Saxo Bank

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych