Duże spadki na Wall Street wywołane niskimi cenami ropy naftowej
Wtorkowa sesja na nowojorskich giełdach przeszła pod znakiem spadków głównych indeksów w związku z obniżkami cen ropy. Zdaniem ekspertów Goldman Sachs jej ceny nie wrócą do trwałych wzrostów, bo zawarcie porozumienia Rosja-OPEC jest na razie mało prawdopodobne.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial Average stracił 1,8 proc., i wyniósł 16 153,54 pkt.
S&P 500 spadł o 1,87 proc. i wyniósł 1903,03 pkt.
Nasdaq Comp. spadł 2,24 proc. do 4516,95 pkt.
To, że ceny ropy naftowej ponownie zaczęły spadać, jest zdaniem ekspertów związane z faktem, że porozumienie pomiędzy OPEC a Rosją w sprawie ograniczenia produkcji ropy naftowej jest narazie mało prawdopodobne.
Z rosyjskich statystyk rządowych wynika, że wydobycie ropy naftowej w Rosji w styczniu sięgnęło najwyższego poziomu od czasu upadku Związku Radzieckiego.
"Era wyjątkowo taniej ropy potrwa jeszcze jakiś czas. OPEC postara się wykorzystać ten czas, aby skomplikować funkcjonowanie sektora łupkowego w USA. Dopiero potem zgodzi się na wzrost cen ropy" - uważają analitycy Goldman Sachs.
W środę zostaną opublikowane dane dotyczące zapasów ropy naftowej w USA. Zdaniem ekspertów wzrosły one po raz kolejny w ubiegłym tygodniu nawet o 3,75 mln baryłek, pomimo i tak już rekordowo wysokich wcześniejszych zapasów.
Po wynikach kwartalnych traciły akcje Exxona. Zysk netto koncernu paliwowego wyniósł w czwartym kwartale 2015 r. 67 centów na akcję. Analitycy spodziewali się tymczasem 64 centów zysku netto na akcję. Zysk netto spółki w czwartym kwartale 2015 r. wyniósł 2,78 mld USD wobec 6,57 mld USD rok wcześniej i był to już piąty kwartał z rzędu spadków zysku tej największej amerykańskiej spółki paliwowej.
Po drugiej stronie rynku dobrze radziły sobie akcje Alphabet. Spółka matka Google podała wyniki kwartalne lepsze od konsensusu zarówno na poziomie zysku netto, jak i przychodów, co umożliwiło 17 proc. wzrost przychodów rdr w czwartym kwartale.
Wzrosty cen akcji Alphabet sprawiły, że kapitalizacja giełdowa tej spółki wzrosła powyżej wartości Apple. Alphabet stał się tym samym spółką o najwyższą kapitalizacji notowaną na amerykańskich giełdach.
PAP, sek