Analizy

Niedźwiedzie wracają do gry

źródło: Michał Papuga, analityk XTB

  • Opublikowano: 5 kwietnia 2016, 17:41

  • Powiększ tekst

Dzisiejsza sesja zdecydowanie przebiega pod dyktando niedźwiedzi. Spadki zapoczątkowała już wczorajsza sesja w Stanach Zjednoczonych, gdzie indeksy zakończyły dzień pod kreską. Spadki przybrały jednak na sile w dniu dzisiejszym.

Po długim weekendzie, do pracy powrócili inwestorzy w Chinach. W centrum uwagi znalazły się dziś jednak rynki w Australii, gdzie odbywało się dziś posiedzenie banku centralnego. RBA zdecydowało o pozostawieniu stóp na niezmienionym poziomie, jednak ich komunikat wskazał na zbyt mocne umocnienie się waluty w ostatnim czasie. Decyzja ta miała jednak mniejszy wpływ na rynek akcyjny, który jednak tracił głównie ze względu na ostatnie spadki na rynku surowców. Indeks ASX200 w Australii spadł o 1.42%. Na minusie dzień zakończyły również giełdy w Chinach, gdzie indeks Hang Seng stracił 1.85%. Mimo to, dzień na plusie zakończyła giełda w Shanghaju, która zyskała 1.45%.

Wzrostów nie widzimy dziś w Europie. Dzisiejszą sesję zdominowały odczyty dotyczące indeksów PMI. Te wskazały na możliwe spowolnienie wzrostu w Strefie Euro, co może być niezwykle niepokojące, zwłaszcza w kontekście EBC i olbrzymiego programu stymulacyjnego, który wydaje się nie wspierać nastrojów w przedsiębiorstwach. Indeks PMI dla usług w Strefie Euro zanotował spadek w porównaniu do lutego i wypadł sporo poniżej konsensusu (odczyt 53.1 wobec konsensusu 54). Największy spadek indeksu zanotowano we Francji. Nieco lepiej wypadły dane o sprzedaży detalicznej, które wykazały wzrost o 2.4% r/r (konsensus 1.9%). Nie wystarczyło to jednak do poprawienia sentymentu w Europie.

Lepiej od oczekiwań wypadły odczyty w Stanach Zjednoczonych, gdzie indeks ISM dla usług wykazał wzrost do poziomu 54.5 (konsensus 54.2). Jest to kolejne, pozytywne zaskoczenie po piątkowym odczycie indeksu dla przemysłu. Wieczorem, czekają nas kolejne dane dotyczące zapasów ropy naftowej. Surowiec notuje spore spadki w ostatnich dniach, po tym jak inwestorzy tracą wiarę w pozytywny rezultat kwietniowego spotkania producentów ropy w Doha. W ostatnim czasie, Arabia Saudyjska wykluczyła zamrożenie wielkości produkcji, jeśli do porozumienia nie przystąpią wszyscy producenci. To z kolei wydaje się wykluczone ze względu na postawę Iranu.

O godzinie 17, indeks DAX traci 2.37%, CAC 40 2.07%, a FTSE 100 1.09%. Słaby dzień ma za sobą również giełda w Polsce, która zakończyła dzień 2.50% pod kreską. Nieco lepiej wygląda sytuacja w Stanach Zjednoczonych, gdzie mieliśmy do czynienia z lepszymi danymi. Indeks S&P500 na początku sesji traci tylko 0.80%.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych