Silny dolar, słaby złoty
Tak w jednym zdaniu podsumować można by było kończący się dzień na rynku walutowym. Do tego dochodzi delikatna przecena indeksów giełdowych oraz umiarkowane wzrost ropy.
W przestrzeni walut G-10 wyróżnia się zdecydowanie japoński jen. Traci on wobec dolara aż 2 proc. Jest to największa dzienny wzrost tej pary od października 2014. Słabość jena spowodowana jest dzisiejszymi doniesieniami o prawdopodobnym zwiększeniu luzowania ilościowego przez BoJ na zbliżającym się posiedzeniu.
Dolar umacnia się także do większości pozostałych walut, z wyjątkiem funta i dolara kanadyjskiego, wspartego dobrymi danymi z rodzimej gospodarki. Poza jenem słaby jest też dolar nowozelandzki(-1 proc.), być może inwestorzy zaczynają już pozycjonować się pod przyszłotygodniowe posiedzenie RBNZ.
Fatalny dzień dla polskiej waluty. Złoty silnie osłabia się do euro, dolara i franka. Ciężko wskazać tu jednoznaczne powody. W sytuacji wewnętrznej nie mieliśmy żadnych istotnych zmian, wygląda na to, że po po prostu jest to kontynuacja odreagowania po silnym umocnieniu naszej waluty w pierwszym kwartale tego roku.
Sesja giełdowa w Europie upłynęła pod znakiem umiarkowanych spadków. DAX zniżkował 0,6 proc, najsłabszy FTSE 100 1,11 proc. Jedynym indeksem z Europy Zachodniej, który zamknął się na plusie był hiszpański IBEX (+0,39 proc).
Zachowanie WIG-u 20 nie odbiegało od swoich sąsiadów. Indeks zanotował zniżkę o 0,38 proc. Najsilniejszymi spółkami były PGNiG oraz Lotos, po drugiej stronie tabeli znalazły się Orlen oraz Asseco.
Sytuacja za oceanem jest generalnie podobna, ale widoczne są wyraźne różnice pomiędzy poszczególnymi indeksami. S&P 500 jest na minimalnym plusie, Dow Jones traci 0,3 proc. a NASDAQ zniżkuje blisko 1 proc.
Ropa naftowa ma za sobą spokojną sesję i obecnie jest ok. 1 proc. powyżej ceny otwarcia. Na rynku surowcowym w oczy rzuca się korekta na surowcach rolnych. Po szalonych wzrostach w tym tygodniu przyszedł czas na odreagowanie – pszenica traci ponad 5 proc., soja i kukurydza blisko 3 proc.
Od strony danych makro w dniu dzisiejszym poznaliśmy szereg odczytów PMI dal krajów Strefy Euro. Usługowy PMI dla strefy euro wyniósł 53,2 pkt. i wypadł nieznacznie poniżej konsensusu ustanowionego na poziomie 53,3. PMI dla sektora przemysłowym zanotował spadek względem poprzedniego odczytu i wyniósł 51,5 pkt (prognoza 51,9 pkt.). Wcześniej napłynęły też lepsze od prognozowanych odczyty PMI z niemieckiej gospodarki oraz mieszane dane z Francji.
Po południu poznaliśmy również odczyty z Kanady. Zaskoczyły one pozytywnie - wyższa od oczekiwań okazała się inflacja r/r - zarówno miara CPI, jak i bazowa. Do tego doszedł wyraźnie lepszy odczyt sprzedaży detalicznej (0,40 vs. -0,80).