W centrum uwagi dane z rynku pracy w USA
Złoty nieco mocniejszy. Kurs EURPLN spadł do 4,42. EURUSD stabilny, oscyluje w okolicach 1,11. Na rynku długu lekka przecena. Popyt inwestorów na DS0726 podczas czwartkowej aukcji rozczarował.
Po czwartkowej sesji walutowej obraz eurodolara niewiele się zmienił, z kolei złoty lekko zyskał na wartości. Nominalnie kurs EURUSD nadal notowany był w okolicach 1,11. EURPLN spadł do 4,42 na co wpływ mogła mieć publikacja protokołu z czerwcowego posiedzenia EBC wskazująca na gotowość banku do działania. EBC zaznaczył jednak, że najpierw chce zobaczyć pełen efekt już uchwalonych, a jeszcze niewprowadzonych w życie narzędzi mających na celu luzowanie polityki, a szczególnie zakupów obligacji korporacyjnych i nowej serii tanich kredytów.
Tymczasem, unikając ryzyka inwestorzy nadal nabywali wczoraj japońskiego jena. Do zakupów podchodzą jednak ostrożnie, mając na uwadze ryzyko interwencji ze strony BoJ. W czwartek prezes BoJ Haruhiko Kuroda zapowiedział, że bank jest gotowy poszerzyć program wsparcia dla gospodarki, jeśli będzie to konieczne do osiągnięcia celu inflacyjnego, ale nie odniósł się do kwestii Brexitu. Kurs USDJPY oscyluje obecnie w okolicach strefy 101-100.
W piątek w centrum uwagi znajdować będą się rządowe dane z rynku pracy w USA. Z minutes z czerwcowego posiedzenia FOMC jasno wynikało, że ich słaby majowy odczyt ważył na decyzji o pozostawieniu stóp w USA na dotychczasowym, rekordowo niskim poziomie. Niemniej, wielu członków przyznało, że tak silne spowolnienie może być niemiarodajne pod względem statystycznym i ich zdaniem gospodarka będzie gotowa na podwyżki stóp, o ile nie zaszkodzi jej ewentualny szok finansowy lub ekonomiczny. Prognozy dla czerwcowego NFP wskazują na utworzenie 175 tys. nowych miejsc pracy, ale też na wzrost stopy bezrobocia do 4,8% z 4,7%. Jeśli dane zaskoczą pozytywnie (nie wyklucza się też rewizji w górę wyniku za maj) dolar dostanie dodatkowe wsparcie. Mając na uwadze piątkowe dane warto zwrócić uwagę na wczorajszy raport ADP, z którego wynikało, że w czerwcu w USA w sektorze prywatnym utworzono 172 tys. nowych miejsc pracy (o 13 tys. więcej niż oczekiwał rynek). To dobry prognostyk dla raportu NFP podobnie jak zaprezentowane jednocześnie dane tygodniowe (254 tys. nowych podań o zasiłek dla bezrobotnych wobec 270 tys. oczekiwanych).
W najbliższych dniach EURUSD powinien kierować się ku 1,10 kończąc kwartał poniżej tego poziomu. W perspektywie końca września w porównaniu z obecnymi poziomami osłabić może się zaś nasza waluta. EURPLN może wzrosnąć do 4,47. Złoty nadal bowiem pozostawać będzie pod presją Brexitu oraz spowolniania chińskiej gospodarki wraz ze stopniową deprecjacją juana. Brak podwyżek stóp w USA w 3q16 oraz rosnące oczekiwania dalszego luzowania ilościowego w strefie euro nie będą w stanie zapobiec deprecjacji złotego wobec euro, ale powinny wyraźnie ograniczyć jej skalę. Dopiero na koniec roku para EURPLN może zahaczyć o 4,40.
Na rynku stopy procentowej doszło podczas czwartkowej sesji do przeceny obligacji skarbowych. Częściowo mogła to być realizacja zysków przed przetargiem obligacji, częściowo efekt trendów globalnych. Na świecie bowiem nieznacznie poprawiły się nastroje, w efekcie czego wzrosły ceny surowców i akcji, a na rynku długu rentowności podniosły się. Do wspomnianego ruchu doszło jednak bez poważniejszego impulsu, bardziej w oczekiwaniu na dane z amerykańskiego rynku pracy (przed piątkowymi NFP, w czwartek nieco bardziej optymistyczny od prognoz okazał się raport ADP i dane tygodniowe o liczbie nowych bezrobotnych).
W kraju negatywny wpływ na notowania obligacji mógł mieć wynik aukcji obligacji skarbowych. Ministerstwo Finansów oferowało papiery OK1018, DS0726 i WS0428 za 3,0-6,0 mld PLN. Ostatecznie sprzedaż wyniosła 4,43 mld PLN, a popyt 7,41 mld PLN (zakładaliśmy: blisko 6,0 mld PLN i 9,0 mld PLN). W strukturze emisji dominowały papiery 10-letnie (2,66 mld PLN). Rentowności dla OK1018, DS0726 oraz WS0428 wyniosły odpowiednio 1,708%, 2,923% oraz 3,027% (prognozowaliśmy: 1,70%, 2,87% i 3,05%). Porównując prognozy z ostatecznym wynikiem najkrócej można powiedzieć, że rozczarowujący okazał się słaby popyt na obligacje DS0726, których Ministerstwo Finansów sprzedało za „jedyne” 2,66 mld PLN. Wyraźnie słabsze były też wyceny tych papierów, chociaż tu istotne znaczenie miała poranna przecena (o prawie 4 pb. w relacji do środowej końcówki sesji). To może pokazywać, że popyt ze strony inwestorów zagranicznych pozostaje ograniczony, mimo ostatnich silnych spadków rentowności polskich obligacji. Wynik aukcji wpisuje się w scenariusz stabilizacji notowań DS0726 w lipcu blisko 2,90%.