Analizy

Złoty słabnie przed werdyktem agencji ratingowej Fitch

źródło: PAP, za: DM mBank, DM BOŚ

  • Opublikowano: 13 lipca 2016, 23:02

  • Powiększ tekst

Podczas środowej sesji złoty lekko słabł. Analitycy tłumaczą to m.in. oczekiwaniem na piątkową decyzję agencji ratingowej Fitch wobec Polski. Ok. godz. 18 za euro trzeba było zapłacić 4,41 zł, za dolara 3,97 zł, za franka 4,03 zł, a za funta 5,23 zł.

Kamil Maliszewski z DM mBanku zwraca uwagę, że złoty pozostawał w środę stabilny w stosunku do euro, zyskał natomiast w stosunku do amerykańskiego dolara.

"Największe wahania widzieliśmy w przypadku funta, który jednak pod koniec sesji znalazł się na poziomie wczorajszego zamknięcia. Brak istotnych informacji makroekonomicznych nie zwiastował dziś większej zmienności i te oczekiwania raczej się dziś potwierdziły. Pewnym zaskoczeniem okazała się jedynie błyskawiczna sprzedaż pakietu 10 proc. akcji Pekao S.A. przez Unicredit. Doprowadziło to do rekordowych obrotów na GPW, gdzie na samych akcjach Pekao S.A. wolumen transakcji przekroczył miliard złotych" - komentuje analityk mBanku.

"W kontekście złotego bardzo istotna będzie natomiast decyzja agencji Fitch, która w piątek opublikuje rewizję ratingu" - podkreśla. Przypomina, że według oczekiwań rynku "zakończy się cięciem perspektywy, wiarygodność kredytowa Polski pozostanie jednak nie zmieniona". "Należy więc liczyć się z tym, że PLN będzie w kolejnych dniach słabszy od walut z naszego regionu" - prognozuje Maliszewski.

Jego zdaniem należy zatem oczekiwać na "dalszą konsolidację na parze EUR/PLN pomiędzy 4,40 a 4,45". "W kontekście USD/PLN natomiast należy oczekiwać, że dane z amerykańskiej gospodarki, które zostaną opublikowane w piątek, powodują ryzyko powrotu wyraźnie powyżej poziomu 4 złotych" - zaznacza Maliszewski.

"Na rynku funta należy spodziewać się jutro znaczących wahań, ze względu na decyzję oraz konferencję prasową Banku Anglii, jeżeli rynkowe oczekiwania zostaną spełnione i zobaczymy obniżki stóp procentowych, to GBP powinien ponownie znaleźć się pod presją" - stwierdza analityk.

Konrad Ryczko z DM BOŚ wskazuje na lekkie środowe osłabienie PLN wobec zagranicznych walut (m.in. 0,4 proc. do CHF i 0,2 proc. względem EUR).

"Wczorajsze dość zaskakujące umocnienie PLN można najprawdopodobniej tłumaczyć popytem ze strony inwestorów zagranicznych, którzy wzięli udział w budowie przyspieszonej księgi popytu na akcje Pekao SA. Środowa sesja przyniosła jednak powrót do wcześniejszego, relatywnie słabego zachowania PLN. Krajowi inwestorzy czekają na piątkową rewizję ratingu Polski ze strony agencji Fitch, gdzie najprawdopodobniej spodziewać się możemy obniżenia perspektywy do negatywnej" - komentuje Ryczko.

PAP, sek

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych