Bank Anglii i wzrost zmienności na rynkach
Luzowanie polityki monetarnej przez Banku Anglii osłabia funta wobec dolara i złotego
Czwartkowa sesja przyniosła deprecjację kursu euro wobec dolara (EUR/USD z ok. 1,1150 do ok. 1,11) oraz złotego wobec obu tych walut (EUR/PLN z ok. 4,28 do ok. 4,29 a USD/PLN z ok. 3,84 do 3,85).
W przypadku kursu eurodolara spadek z okolic 1,12 w ostatnich dniach jest związany z optymistycznymi prognozami instytutu ADP odnośnie zatrudnienia w USA w lipcu, które ze względu na dobre odwzorowywanie trendu zmian danych o nowych miejscach pracy są przez dużą cześć uczestników rynku uważane za dobry wskaźnik wyprzedzający dla piątkowych NFP, przez co często oddziałuje na kurs eurodolara. Dodatkowym czynnikiem pomagającym dolarowi była również wypowiedź Charlesa Evansa uważanego za „gołębia”, który w środę wieczorem naszego czasu stwierdził, że w 2016 roku zasadnym byłoby jednokrotnie podnieść stopy procentowe w USA. Takie słowa oznaczają, że w ramach Fed-u prawdopodobnie tworzy się konsensus co do konieczności podtrzymania oczekiwań na dalsze zacieśnianie polityki monetarnej w USA.
Odreagowanie na rynku eurozłotego po bardzo pozytywnym przyjęciu nowego prezydenckiego projektu „ustawy frankowej” jest, naszym zdaniem, związane zarówno z rosnącymi oczekiwaniami na podwyżki stóp w USA jak i osłabieniem kursu juana wobec dolara, który w ciągu ostatniego półtora roku był i jest dobrym wskaźnikiem trendu zmian kursu polskiego złotego wobec euro i dolara.
Głównym wydarzeniem dnia na globalnym rynku walutowym było posiedzenie Banku Anglii, który obniżył podstawową stopę procentową z 0,5% do 0,25% po czym kurs GBP/USD z ok. 1,33 spadł do ok. 1,3150 a kurs GBP/PLN, który przed decyzją BoE był kwotowany w okolicach 5,14 spadł do ok. 5,07. Zarówno decyzja BoE jak i aktualne poziomy kursu funta są zgodne z tym co pisaliśmy w naszym raporcie specjalnym z 15 czerwca 2016 r. „Brexit a kurs GBP/USD i GBP/PLN” w którym w wariancie Brexit-u prognozowaliśmy spadek kursu GBP/USD w okolice 1,25 a kursu GBP/PLN w okolice 5 zł.
Bank Anglii oprócz obniżki stopy procentowej zdecydował się również na rozszerzenie ilościowego programu skupu aktywów. Istniejący dotychczas cel skupu obligacji skarbowych został zwiększony o 60 miliardów funtów, a skup papierów ma rozpocząć się od 8 sierpnia. Ponadto wdrożone zostaną działania mające na celu kupno obligacji korporacyjnych o charakterze inwestycyjnym na kwotę 10 mld GBP. Plan zakłada rozpoczęcie działań w połowie września i jest wstępnie zaplanowany na 18 miesięcy. Na dodatek ma zostać rozpoczęty projekt mający na celu zachęcenie banków do utrzymania silnej akcji kredytowej, pomimo obniżki stóp procentowych, która negatywnie wpływa na poziom ich zysków. W związku z tym przeznaczonych ma zostać 100 mld GBP w ramach programu TFS.
Zdecydowane działania ze strony BoE nie pozostały bez reakcji na rynku długu. Rentowności papierów brytyjskich spadły o ponad 10 punktów bazowych, co doprowadziło sektor 10-letni do historycznych minimów w okolicach 0,64%. Do wzrostów cen obligacji doszło również na rynkach bazowych, gdzie zarówno niemiecka oraz amerykańska krzywa dochodowości spadły o 2 do 6 pb. Na polskim rynku doszło do dalszego odreagowania, które obserwujemy od momentu ogłoszenia projektu konwersji kredytów we frankach szwajcarskich. Krzywa dochodowości w przeciągu ostatniego tygodnia mocno się wypłaszczyła, spread papierów 10-letnich nad 2-letnimi zmniejszył się o 20 pb. Wzrosty cen instrumentów dłużnych w czwartek kierowane były globalną presją na łagodzenie polityki monetarnej. Po decyzji ze strony Banku Anglii rośnie szansa na zwiększenie ekspansji monetarnej przez EBC, którego najbliższe posiedzenie zaplanowane jest na 8 września.