Analizy

Na rynek krajowy powróciły zniżki

źródło: Joanna Bachert, Mirosław Budzicki, Biuro Strategii Rynkowych PKO BP

  • Opublikowano: 17 listopada 2016, 09:18

  • Powiększ tekst

Złoty pogłębia spadki. Kurs EURPLN już powyżej 4,45 a USDPLN 4,18.

W środę od pierwszych godzin handlu złoty ponownie poddawany był wyprzedaży pozostając głównie pod wpływem nastrojów na rynku globalnym, na którym od rana na wartości zyskiwał dolar. EURPLN podnosząc notowania w ciągu dnia przełamał opór na 4,45.

Obecnie silnej presji na umocnienie waluty amerykańskiej jednak nie widać, niewykluczone bowiem, że rynki obawiają się, iż zbyt mocny dolar może zaniepokoić Fed. Nieoczekiwane zwycięstwo D. Trumpa rozbudziło oczekiwania na przyspieszenie wzrostu gospodarczego i inflacji w USA, co w ubiegłym tygodniu wyraźnie wspierało kurs dolara, który obecnie znajduje się na najwyższym od 11 miesięcy poziomie. „Zielony” wsparcie otrzymuje nie tylko ze strony oczekiwanego w kolejnych okresach wzrostu gospodarczego w USA, ale też z racji mocnych bieżących odczytów i jastrzębich wypowiedzi oficjeli FOMC. Rynki w dalszym ciągu żyją tematem grudniowej podwyżki stóp procentowych Fedu, a ostatnie dane dot. gospodarki amerykańskiej tylko utwierdziły inwestorów w przekonaniu, że kontynuacja normalizacji polityki pieniężnej jest bardzo realną opcją. Prawdopodobieństwo wzrostu kosztu pieniądza w USA o 25 pb w grudniu według modelu CME FedWatch wynosi już blisko 95%. Posiedzenie FOMC zaplanowane jest na 13-14 grudnia i najprawdopodobniej głównym tematem do rynkowych spekulacji będzie wówczas treść komunikatu wraz z prognozami makro (w tym słynne Fed’owskie dot pointy, czyli oczekiwania członków komitetu, co do poziomów stóp procentowych w przyszłości). W zależności od wydźwięku posiedzenia rynek zacznie wyceniać skalę potencjalnego zacieśnienia polityki w USA w kolejnych latach.

Tymczasem, zapowiadana ekspansywna polityka fiskalna i protekcjonizm oraz flagowe hasła z kampanii wyborczej Donalda Trumpa, prowadzące do umocnienia dolara do euro (indeks dolarowy notuje obecnie najwyższe poziomy od 13 lat) przekładają się na silne wzrosty pary USDPLN. W środę notowania kursu podniosły się powyżej 4,17. To najwyższe poziomy od października 2002 roku.

Na rynku stopy procentowej środowa sesja przyniosła wyraźną przecenę obligacji skarbowych. Względnie stabilne pozostawały jedynie notowania papierów o krótszych terminach wykupu. Tu widać wyraźnie pozytywny wpływ ze strony ostatnich słabszych danych nt. PKB w Polsce, dających teoretyczne nadzieje na obniżki stóp procentowych. Cała przecena, podobnie jak w poprzednich dniach, koncentrowała się natomiast na długim końcu krzywej, a rentowności 10Y obligacji wzrosły o blisko 10 pb. w okolice 3,60%. W efekcie mamy już rekordowo stromą krzywą pomiędzy tenorem 2Y a 10Y ze spreadem zbliżającym się do poziomu blisko 180 pb. Tak stroma krzywa nie była przynajmniej od początku 2000r. Chociaż cały czas w perspektywie 4q16 wyceny długoterminowych obligacji wydają się atrakcyjne, to jednak trudno powiedzieć, jak zachowa się rynek w najbliższych dniach. We wtorek na świecie wydawało się jakby globalny rynek stopy procentowej osiągnął już punkt równowagi, co dawało nadzieje na odreagowanie. W środę na początku handlu widać było jeszcze nerwowe ruchy, jednak pod koniec dnia doszło do spadku rentowności (polski rynek był znowu jednym z najsłabszych).

Podczas czwartkowej sesji najciekawszym wydarzeniem będzie aukcja obligacji skarbowych. MF będzie oferować obligacje PS0422, WZ1122 i WZ0126 o wartości 3-5 mld PLN. Można się spodziewać, że cała oferta zostanie uplasowana, patrząc szczególnie na coraz atrakcyjniejsze wyceny po ostatniej wyprzedaży. Niemniej przy tak niestabilnej sytuacji nie można wykluczyć słabszego rezultatu. Bez względu jednak na wynik aukcja w średnim terminie nie będzie miała większego znaczenia dla perspektyw rynkowych, a jedynie będzie oddawać stan bieżącego stanu nastrojów, które szybko mogą się zmienić.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych