Analizy

Trump nie odpuszcza indeksom

Michał Stajniak starszy analityk rynków finansowych XTB

  • Opublikowano: 12 czerwca 2019, 16:00

    Aktualizacja: 12 czerwca 2019, 16:01

  • Powiększ tekst

Po wczorajszym odbiciu przychodzi czas na oddech dla inwestorów. Mamy do czynienia z niewielkimi spadkami, które po części mogą być związane z najnowszymi komentarzami Donalda Trumpa.

W tym momencie wydaje się, że jest jeszcze bardzo daleko do jakiegokolwiek porozumienia pomiędzy dwoma największymi gospodarkami na świecie. Może wydawać się również, że rynkowi akcji po prostu skończyła się para w bieżącej fali wzrostowej i wystarczy jedna gorsza informacja, aby doszło do wyraźniejszej realizacji zysków.

Donald Trump ponownie zabrał głos w sprawie trwającej wojny handlowej. Tym razem amerykański prezydent stwierdził, że umowa handlowa będzie „wielka” czy „wspaniała” dla Stanów Zjednoczonych, albo nie będzie żadnej umowy. Tym samym Donald Trump daje jasny sygnał, że nie będzie żadnych kompromisów. Wobec tego nie wydaje się, żeby negocjacje miały się przesunąć do przodu nawet o krok. Chiny nie chcą rezygnować ze swojej suwerenności, natomiast Stany Zjednoczone chcą utrzymać pozycję lidera gospodarczego oraz kontrolować wszystko co dzieje się na drugim końcu globu. Niemniej w związku z tą niepewnością mamy do czynienia z wyraźnie słabnącymi gospodarkami. To może się powoli obrazować w danych makroekonomicznych.

Dzisiaj poznaliśmy dane dotyczące inflacji CPI ze Stanów Zjednoczonych. Inflacja spowolniła za maj do 1,8% r/r z poziomu 2,0% r/r, chociaż oczekiwano jedynie spadku do 1,9% r/r. Spowolniła również inflacja bazowa. Z jednej strony niższa inflacja oznacza większe realne zyski, ale z drugiej strony może to być wyraźny sygnał słabnącej gospodarki, która nie generuje presji cenowej. Presja na spadek dynamiki wzrostu cen, słabsze dane z rynku pracy - to te czynniki mogą skłaniać inwestorów do myślenia nad potencjalną obniżką stóp procentowych przez Fed. Szanse na taki ruch są dosyć spore już w lipcu, co teoretycznie powinno być wsparciem dla rynków akcyjnych. Wszystko jednak zależeć będzie od odpowiedniej komunikacji.

Tymczasem na europejskich indeksach mamy do czyneinia z umiarkowanymi spadkami. Sesja na Wall Street rozpoczęła się płasko, z silniej tracącym Nasdaqiem. Niestety w przypadku polskiego rynku obserwujemy większe spadki. Indeks WIG20 traci ponad 1% na nieco ponad godzinę przed zamknięciem sesji

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych