Rynki przesadziły?
Pomimo dalszej przeceny w Azji, parkiety europejskie znalazły dziś nieco miejsca do odreagowania. Kolejne informacje o rosnącej liczbie ofiar śmiertelnych groźnego wirusa nie napawają optymizmem i sprawiają, że niepewność na rynkach utrzyma się zapewne na dłużej.
O ile w USA przecena może zostać wykorzystana jako okazja do zakupów, o tyle w przypadku Azji czynnik ten może znacząco pogorszyć postrzeganie atrakcyjności tego rynku w najbliższych miesiącach.
Główne parkiety Starego Kontynentu zyskiwały dziś na wartości – w momencie pisania komentarza, niemiecki DAX rośnie o 0,9% a francuski CAC40 o 1,2%. Najsilniejsze wzrosty odnotował włoski FTSE MIB, który o godzinie siedemnastej zyskiwał 2,5%. W tym stosunkowo przyjaznym otoczeniu niemrawe odbicie zaliczył również WIG20.
Polski indeks blue chipów wzrósł ostatecznie o 0,7%, osiągając przy tym obroty na poziomie 681 mln zł. Ze zwyżką zamknął się również sWIG80 (+0,8%), natomiast sztuka ta nie udała się w przypadku indeksu mWIG40, który stracił -0,3%.
Wśród największych spółek rolę lidera wzrostów tym razem przyjęła Jastrzębska Spółka Węglowa. Akcje kopalni wzrosły we wtorek o 4,9%, odbijając od wcześniej testowanego już wsparcia na poziomie 18,80 zł.
Kurs „Jastrzębia” ponownie zawitał powyżej psychologicznej bariery 20 zł, niemniej trzeba przyznać, że przy tak negatywnej atmosferze utrzymującej się wokół rynku azjatyckiego, a tym samym surowcowego, trwałe odbicie staje się trudnym zadaniem.
Pod górkę miały dziś z kolei spółki paliwowe – akcje Lotosu potaniały o 2,8% a Orlenu o 1,2%. Oprócz tego, do wąskiego grona spadkowiczów wśród blue chipów dołączył mBank oraz Alior. Akcje tych banków zostały przecenione o 0,7%. Mogłoby się zdawać, że ich słabość mogła być w pewnym stopniu powiązana z kolejną publiczną wypowiedzią ministra finansów J. Kwiecińskiego, w której padły sugestie działań repolonizacyjnych związanych z pierwszym z wyminionych banków.
Co ciekawe, wśród spekulacji pojawiających się na rynku coraz częściej można napotkać dość kontrowersyjny scenariusz, zgodnie z którym rolę „przejmującego” odgrywałby Alior, który po dość skomplikowanych operacjach właścicielskich na linii PZU-Pekao-PKO BP miałby zostać w tym celu dokapitalizowany.
W pierwszych godzinach natowań na Wall Street główne indeksy amerykańskie wyraźnie odrabiają straty – indeks S&P500 zyskuje 1% a Nasdaq 1,3%. Po zamknięciu sesji za oceanem swój raport za 4Q2019 opublikuje Apple.
Będzie to pierwszy pełny kwartał uwzględniający sprzedaż najnowszego modelu iPhone 11, który został wprowadzony na rynek we wrześniu ubiegłego roku. W momencie pisania komentarza, akcje amerykańskiego giganta technologicznego zyskują ponad 2%.