USA i UE zawarły porozumienie celne, rynki analizują jego konsekwencje

Donald Trump przedstawia porozumienie jako zgodę UE na dodatkowe, ciężko akceptowalne warunki - podczas gdy Ursula von der Leyen mówi o stabilizacji, w rzeczywistości może ono zostać odczytane jako przejaw słabości Europy.

Piątkowa sesja w Europie przebiegała w mało optymistycznych nastrojach. Choć większość indeksów zamknęła się pod kreską, dwóm parkietom udało się zakończyć dzień zyskiem – były to: włoski FTSE MIB (+0,31 proc.) oraz paryski CAC 40 (+0,21 proc.). Relatywnie mocno tracił szwajcarski SMI (-0,75 proc.), głównie za sprawą silnej podaży w początkowym etapie sesji. Słabo radziła sobie również giełda niemiecka, która w trakcie sesji osłabiła się o 0,32 proc.. Od strat nie uchronił się także paneuropejski STOXX, który w piątek stracił 0,29 proc.. W Europie lekko traciły również: indeks giełdy w Londynie FTSE 100 (-0,20 proc.) oraz hiszpański IBEX 35 (-0,13 proc.).

Pesymizm przeważał również w Warszawie. Spadki zaobserwowano na większości indeksów, a jedynym, który umocnił swoją pozycję po piątkowej sesji, był sWIG80 (+0,28 proc.). Jednym z komponentów, który wyciągnął indeks na plus, było CI Games, którego kurs wzrósł o ponad siedem procent. WIG20 osłabił się o 0,18 proc., a mWIG40 o 0,08 proc.. Zyskiwały m.in. Dino (+2,42 proc.), mBank (+1,98 proc.) oraz Żabka (+0,71 proc.). Wyraźnie traciły Orlen (-2,11 proc.) oraz KGHM (-1,38 proc.). Indeksowi szerokiego rynku, mimo utrzymującego się przez większą część sesji trendu wzrostowego, nie udało się odrobić porannych strat – WIG zakończył dzień spadkiem o 0,13 proc..

Za oceanem przeważał optymizm, w wyniku czego amerykańskie indeksy zyskiwały na wartości, wspinając się na nowe szczyty – było to już piąte z rzędu rekordowe zamknięcie S&P 500. Indeks ten, po sesji charakteryzującej się trendem wzrostowym, umocnił się w piątek o 0,40 proc.. Najmocniej zyskiwały sektory materiałów i przemysłowy. Wśród wyróżniających się spółek znalazły się Deckers Outdoor (+11 proc.), Tesla (+3,52 proc.) oraz Intel (-8,53 proc.), który opublikował rozczarowujące wyniki finansowe za drugi kwartał. Na wartości zyskiwały również inne indeksy. Technologiczny Nasdaq Composite zakończył sesję na nowym rekordzie – to już piętnaste rekordowe zamknięcie tego indeksu w bieżącym roku. Wzrosty napędzane były głównie przez spółki z sektora AI. Przemysłowy Dow Jones zyskał ponad 200 punktów. Dobre nastroje widoczne były także w segmencie małych i średnich spółek – indeks Russell 2000 wzrósł o 0,40 proc.

Na godzinę przed otwarciem handlu w Europie nastroje w Azji są mieszane. Obserwujemy spadek japońskiego Nikkei 225, który na ten moment traci 1,01 proc. Podaż przeważa również w Indiach, gdzie Sensex osłabia się o 0,18 proc.. Wyraźnie lepsze nastroje panują w Hongkongu – tamtejszy główny indeks giełdowy zyskuje 0,59 proc. Bez wątpienia najważniejszą informacją weekendu jest osiągnięcie porozumienia handlowego między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską w sprawie polityki celnej. Bilans wypracowanego porozumienia okazuje się jednak niekorzystny dla Europy. Choć Unia rzeczywiście uzyskała obniżkę ceł na samochody – sprowadzając je do poziomu obowiązującego dla pozostałych towarów – nadal będą one objęte 15-procentową stawką celną. Umowa nie obejmuje leków, stali ani aluminium. Donald Trump przedstawia porozumienie jako zgodę UE na dodatkowe, ciężko akceptowalne warunki - podczas gdy Ursula von der Leyen mówi o stabilizacji, w rzeczywistości może ono zostać odczytane jako przejaw słabości Europy. W godzinach porannych obserwujemy dodatnie notowania kontraktów futures na europejskie i amerykańskie indeksy. Po trzech dniach spadków w cenach, wyraźnie umacniają się złoto oraz srebro. Sesja w Europie i Warszawie może rozpocząć się wzrostami.

Michał Poleszczuk, Analityk, Dom Inwestycyjny Xelion

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje