Analizy

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Dane z USA ogniskiem zapalnym dla rynku walutowego

źródło: Krzysztof Wańczyk, analityk Inwestycje.pl

  • Opublikowano: 23 października 2013, 16:35

  • Powiększ tekst

Zgodnie z przewidywaniami większości analityków, wrześniowe odczyty raportów z amerykańskiego rynku pracy okazały się „iskrą zapalną” do głębszej dyskusji nad programem QE3 w USA. Słabsze odczyty publikacji makro utwierdziły inwestorów w przekonaniu, iż Fed z rozpoczęciem ograniczania wartości QE3 wstrzyma się aż do marca 2014 r.

We wtorek uwaga rynku koncentrowała się na doniesieniach makro ze Stanów, które miały naświetlić sytuację na tamtejszym rynku pracy. Opublikowane odczyty miały wymiar lekko rozczarowujący, ponieważ zatrudnienie w sektorze pozarolniczym we wrześniu wzrosło jedynie o 148 tys., wobec oczekiwanego wzrostu o 180 tys. Z kolei, w sektorze prywatnym w USA we wrześniu przybyło 126 tys. nowych miejsc pracy. Tymczasem rynek oczekiwał odczytu na poziomie 180 tys. Pozytywnie zaskoczyły natomiast dane dotyczące stopy bezrobocia w USA, która we wrześniu spadła do 7,2% z 7,3% przed miesiącem.

Przekazane inwestorom dane pozwalają stwierdzić, że oczekiwania ws. cięcia QE3 ulegają przesunięciu na kwiecień 2014 r. Na taki scenariusz wskazują wyniki ankiety przeprowadzonej wśród ekonomistów większości amerykańskich primary dealers* (wielkich instytucji finansowych na Wall Street, współpracujących bezpośrednio z Fed przy realizacji założeń polityki monetarnej).

Reakcją rynku było gwałtowne osłabienie dolara. Indeks koszykowy USD głęboko zanurkował po godz. 14.30. Niemniej, decyzje inwestorów wydają się trochę przesadzone, dlatego dalsze osłabienie dolara niekoniecznie musi być kontynuowane. Rynek potrzebuje odpoczynku, dlatego po gwałtownej przecenie, dolar może nieznacznie odreagować. Świadczy o tym świeca młota na wykresie dziennym indeksu USD, która pojawiła się przy dolnej granicy trójkąta rozszerzającego. Tym samym, fala osłabienia dolara w najbliższych sesjach powinna ulec przynajmniej wyhamowaniu lub nawet zakończeniu.

Natomiast sytuacja techniczna na rynku EUR/USD wskazuje w ostatnich godzinach handlu na osłabienie akcji popytowej. Konsekwencją jest pojawienie się niewielkiej korekty spadkowej. Jej wymiar jest póki, co symboliczny, dlatego nie możemy jeszcze mówić o zmianie trendu. Niemniej z zajmowaniem długich pozycji w euro poczekałbym do pojawienia się głębszej korekty spadkowej. Dzisiejszy zakres notowań może obejmować przedział 1,3750-1,3800.

Realizacja zysków pojawiła się także na rynku GBP/USD. Wydaje się, że taka tendencja przedłuży się na dalsza część sesji. Świadczy o tym problem z przełamaniem lokalnego oporu na wysokości 1,6250. Dopóki rynek znajduje się poniżej tej bariery podażowej, dopóty możemy oczekiwać cofnięcia kursu pary walutowej do 1,6100.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych