Analizy

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

GPW w ogonie globalnej tabeli

Kamil Cisowski Dyrektor Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 3 lutego 2021, 11:00

  • 0
  • Powiększ tekst

Podczas gdy praktycznie na całym świecie dominowała wczoraj zieleń, a główne indeksy w Europie zyskiwały od 0,8% (FTSE100) do 2,0% (IBEX), GPW zachowywała się zaskakująco słabo.

Poranne dane o wzroście PKB w strefie euro w 4Q2020 okazały się właściwie zgodne z konsensusem (-0,7% k/k, minimalnie lepiej, ale przy ujemnej rewizji liczb za poprzedni kwartał), więc uwaga rynku skupiała się głównie na publikacjach raportów wynikowych, przy bardzo pozytywnych generalnych nastrojach. Przed otwarciem w USA pozytywnie zaskoczył Exxon, a chociaż Pfizer osiągnął zyski poniżej konsensusu, uwagę mediów przyciągała głównie kwota 15 mld USD za wyprodukowane w tym roku szczepionki na COVID. Ponownie wsparciem dla sentymentu jest kwestia negocjacji fiskalnych w USA – z jednej strony otrzymujemy ciągłe zapewnienia, że negocjacje z Republikanami przebiegają doskonale, z drugiej Demokraci uruchomili wczoraj procedurę, która „w razie czego” pozwoli przyjąć ewentualne ustawy zwykłą większością.

WIG20 spadł wczoraj o 0,7%, mWIG40 wzrósł o 0,5%, a sWIG80 o 0,1%. Duża relatywna słabość może mieć jednak ograniczoną wartość prognostyczną. W olbrzymim stopniu odpowiadały za nią dwie spółki – KGHM i CD Projekt, co trudno traktować inaczej niż kurz opadający po histerii wokół WallStreetBets. KGHM musiał znaleźć się pod silną presją z uwagi na srebro, tracące niemal całość poniedziałkowych wzrostów, ale dziś sytuacja na rynku kruszcu wydaje się stabilizować, a dalsze perspektywy pozostają dobre. CD Projekt z kolei wymazał już prawie całość ruchu z ubiegłego tygodnia, co daje szansę na względną stabilizację.

Na początku dnia niewiele wydaje się zagrażać kontynuacji wzrostów na świecie, być może poza mało prawdopodobnym scenariuszem jakiegoś negatywnego przełomu podczas posiedzenia OPEC i danymi ADP z amerykańskiego rynku pracy radykalnie niższymi od oczekiwań (choć ich wpływ nawet wtedy mógłby być niewielki poza rynkami walut i długu). Inwestorzy europejscy liczą na powrót M. Draghi’ego do wielkiej polityki, coraz mocniej spekuluje się, że miałby objąć fotel europejskiego premiera. Opublikowane po sesji wyniki Alphabetu dadzą kolejny silny impuls amerykańskiej technologii (spółka rosła w handlu posesyjnym o 7,5%). Raport Amazonu nie stoi w żadnym stopniu na przeszkodzie, choć inwestorzy muszą przetrawić informacje o zwolnieniu przez J. Bezosa fotela prezesa.

Kamil Cisowski

Dyrektor Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego

Dom Inwestycyjny Xelion

Powiązane tematy

Komentarze