Analizy

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Spory spadek zapasów ropy w USA

źródło: Dorota Sierakowska, analityk Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A

  • Opublikowano: 16 stycznia 2014, 19:26

  • Powiększ tekst

W środę indeks CRB zanotował już czwarty z kolei dzienny wzrost. Był to efekt przede wszystkim zwyżek cen większości surowców energetycznych. Zielony kolor dominował także m.in. na rynku miedzi, palladu, ryżu, soi, a także na rynkach bawełny, kakao i mięsa.

Zaskakująco duży spadek zapasów ropy w USA

Notowania ropy naftowej typu West Texas Intermediate wczoraj zwyżkowały o niemal 1,8%. Przyczyn tak dużego wzrostu cen amerykańskiej ropy naftowej należy szukać w opublikowanych wczoraj danych makro.

Przede wszystkim, inwestorów zaskoczyły informacja o dużym spadku zapasów ropy naftowej w USA. We wczorajszym raporcie amerykański Departament Energii (DoE) podał, że w minionym tygodniu zapasy ropy w USA spadły o 7,7 mln baryłek. To znacznie większy spadek niż oczekiwano (-600 tysięcy baryłek), a także większy spadek niż ten przedstawiony we wtorkowym raporcie Amerykańskiego Instytutu Paliw (-4,1 mln baryłek).

Oznacza to, że zapasy ropy naftowej w USA spadły do poziomu 350 mln baryłek. Spora część pokazanego w raporcie spadku wynikała ze zmniejszenia się poziomu zapasów ropy w rejonie Zatoki Meksykańskiej. Tamtejsze zapasy spadły o 5,3 mln baryłek do 161 mln baryłek – najniższego poziomu od roku.

Oprócz korzystnych dla strony popytowej danych dotyczących zapasów ropy naftowej, wczoraj pojawiły się w USA także inne dobre dane makro, np. lepszy od oczekiwań odczyt indeksu NY Empire State oraz dobre informacje zawarte w Beżowej Księdze.

To wszystko złożyło się na wczorajszy wzrost cen ropy WTI do poziomów przekraczających 94 USD za baryłkę. Obecnie notowania ropy delikatnie odreagowują ten wzrost. Zresztą, dalsza zwyżka będzie trudna do utrzymania, bowiem ogólna sytuacja fundamentalna na rynku ropy sprzyja sprzedającym.

Duży popyt na amerykańską soję

Tymczasem na rynkach zbóż w środę panowały mieszane nastroje. Te pozytywne dominowały m.in. na rynku soi – wczoraj cena tego zboża wzrosła o 0,9%. Środowa zwyżka cen soi była już piątą wzrostową sesją z kolei. Dzisiaj rano notowania tego zboża kontynuują ruch na północ.

Przyczyną dobrych nastrojów inwestorów na rynku soi jest nie tylko duży popyt na to zboże wśród jego przetwórców w USA, ale także utrzymujący się spory eksport tego zboża ze Stanów Zjednoczonych. Spore zapotrzebowanie na amerykańską soję wykazują wciąż Chiny, mimo iż spodziewano się, że Państwo Środka zacznie już zamawiać tańsze zboże z Ameryki Południowej.

Na rynki soi obecnie dominują pozytywne nastroje, uzasadnione niespodziewanie dużym eksportem soi z USA. Jednak jeśli wyliczenia zawarte w dzisiejszym raporcie USDA nie spełnią oczekiwań, to prawdopodobnie soja zakończy tę sesję przeceną.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych