Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay.com
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay.com

PIE: inflacja przekroczy 7 proc., a w 2022 r. nieznacznie wyhamuje

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 29 października 2021, 13:05

  • 2
  • Powiększ tekst

Polski Instytut Ekonomiczny spodziewa się szybszego niż w październiku wzrostu cen w nadchodzących miesiącach. W ocenie analityków w grudniu CPI przekroczy 7 proc., a w przyszłym roku inflacja wyhamuje w niewielkim stopniu. Będzie to m.in. konsekwencja wzrostu cen energii - dodali

Jak poinformował w piątek Główny Urząd Statystyczny we wstępnym szacunku, ceny towarów i usług konsumpcyjnych w październiku wzrosły o 6,8 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 1,0 proc.

Ekonomiści ankietowani przez PAP Biznes szacowali, że ceny towarów i usług w październiku wzrosły rdr o 6,4 proc., a mdm wzrosły o 0,6 proc.

Analitycy PIE zwrócili uwagę, że inflacja w październiku wzrosła zauważalnie po raz kolejny. „To kolejny miesiąc rekordowej inflacji” - skomentowali.

Podkreślili, że wynik zauważalnie przekroczył medianę rynkowych prognoz, mówiącą o wzroście na poziomie 6,5 proc. „Szacujemy, że inflacja bazowa wzrosła do 4,6 proc. - powodem może być m.in. wzrost cen komunikacji oraz usług zdrowotnych” - wskazali eksperci. Zaznaczyli, że dynamika cen energii wzrosła do 10,2 proc. rdr ze względu na podwyżkę taryfy gazowej i wzrost kosztów w ciepłownictwie.

PIE prognozuje „jeszcze szybszy wzrost cen w nadchodzących miesiącach – w grudniu CPI przekroczy 7 proc., a w przyszłym roku inflacja wyhamuje jedynie w niewielkim stopniu”. Zdaniem analityków będzie to m.in. konsekwencja wzrostu cen energii. „Niedobory gazu oraz wzrost cen uprawnień do emisji CO2 skutkować będą wysokimi podwyżkami taryf na energię elektryczną i gaz” - dodali. Ocenili, że wzrosną też koszty ogrzewania domów.

Według szacunków PIE „łącznie koszt nośników energii będzie o ponad 12 proc. wyższy w 2022 r.”.

Jedynym pocieszeniem jest względna stabilizacja cen ropy” - stwierdzili. Zwrócili uwagę, że bieżące prognozy wskazują większe szanse na spadki cen. W konsekwencji ceny paliw zaczną hamować. W ocenie PIE, dynamika obniży się do zera pod koniec 2022 r.

Analitycy stwierdzili, że wyższe ceny energii będą miały konsekwencje dla produkcji żywności - dynamiczny wzrost cen gazu na rynkach globalnych oznacza wyższy koszt produkcji nawozów. „W konsekwencji wzrośnie także koszt produktów spożywczych – prognozujemy, że w pierwszym półroczu 2022 roku wzrost cen żywności będzie przekraczać 6-7 proc. rdr.” - wskazali.

Dodali, że także inflacja bazowa w 2022 r. będzie oscylować wokół 3,5 proc. „Obecnie ceny ponad połowy towarów i usług rosną w tempie wyższym niż górna granica celu NBP” - zwrócili uwagę. Zdaniem ekspertów taki stan utrzyma się także w kolejnych kwartałach z uwagi na niedobory pracowników. „Nawet 30 proc. przedsiębiorstw usługowych deklaruje trudności ze znalezieniem pracowników” - przypomnieli. W efekcie coraz więcej firm wskazuje na żądania podwyżek – według Szybkiego Monitoringu NBP odsetek ten wzrósł do poziomów sprzed pandemii.

Inflacja utrzyma się powyżej 5 proc. w 2022 r. W 2023 r. wciąż będzie przekraczać 3,5 proc., czyli górną granicę celu inflacyjnego NBP” - ocenił PIE.

Czytaj też: GUS: Inflacja w październiku wyniosła 6,8 proc.

PAP/KG

Powiązane tematy

Komentarze