Informacje

Oleg Deripaska / autor: PAP/EPA/YURI KOCHETKOV
Oleg Deripaska / autor: PAP/EPA/YURI KOCHETKOV

INWAZJA NA UKRAINĘ

Dom rosyjskiego oligarchy w Londynie zajęli squattersi

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 14 marca 2022, 16:20

  • Powiększ tekst

Proukraińscy squattersi zajęli w nocy z niedzieli na poniedziałek warty 25 mln funtów dom w Londynie należący do rodziny Olega Deripaski, rosyjskiego oligarchy, na którego kilka dni temu brytyjski rząd nałożył sankcje - podał w poniedziałek „Daily Mail”.

Jak informuje gazeta, aktywiści wtargnęli do znajdującej się w prestiżowej londyńskiej dzielnicy Belgravia nieruchomości krótko po północy, po czym wywiesili na niej ukraińskie flagi oraz transparenty z napisami „Posiadłość została wyzwolona” i „Putin idź się pier…”.

Zdarzenie potwierdziła londyńska policja metropolitalna. „Policja została wezwana krótko po godzinie 01:00 w poniedziałek, 14 marca, do domu mieszkalnego na Belgrave Square, SW1. Funkcjonariusze przybyli na miejsce i stwierdzili, że kilka osób dostało się do środka i wywiesiło banery z okien na piętrze. Funkcjonariusze pozostają na miejscu” - powiedział rzecznik policji cytowany przez „Daily Mail”.

W miniony czwartek Deripaska, który swego czasu był najbogatszym człowiekiem w Rosji, został objęty brytyjskimi sankcjami z powodu powiązań z reżimem prezydenta tego kraju Władimira Putina. Polegają one na zamrożeniu jego aktywów w Wielkiej Brytanii, zakazie wjazdu do tego kraju oraz zakazie dokonywania przez obywateli i podmioty brytyjskie jakichkolwiek transakcji finansowych z nim.

Brytyjski rząd zapowiedział, że zbada możliwość zakwaterowania ukraińskich uchodźców w nieruchomościach należących do rosyjskich oligarchów, którzy zostali objęci sankcjami.

Czytaj też: Co z mieszkaniami dla uchodźców? Zasoby topnieją

PAP/kp

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.