Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria

Rzeczniczka PKN Orlen: dostosujemy się do wszystkich sankcji

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 marca 2022, 14:12

  • Powiększ tekst

Wielokrotnie informowaliśmy, że dostosujemy się do wszystkich sankcji nałożonych przez instytucje unijne - napisała w niedzielę w mediach społecznościowych rzeczniczka PKN Orlen Joanna Zakrzewska

Zakrzewska na Twitterze odniosła się do wpisu Izabeli Leszczyny (KO), która w mediach społecznościowych krytycznie odniosła się do słów wiceszefa MSW Piotra Wawrzyka.

Min. Piotr Wawrzyk kłamie, mówiąc, że: Orlen nie może zerwać kontraktów z Rosją, dopóki Unia nie podejmie decyzji dotyczącej obszaru wspólnego handlu+ - napisała Leszczyna na Twitterze. „Przypomnę, że mamy ustawę o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu. Przestańcie finansować Putina!!” - podkreśliła.

Rzeczniczka PKN Orlen zaznaczyła, że „wielokrotnie informowaliśmy, że dostosujemy się do wszystkich sankcji nałożonych przez instytucje unijne”. Jak zaznaczyła, „od 4 lat konsekwentnie dywersyfikujemy dostawy ropy”. „Przypominamy, że jeszcze za rządów PO ponad 90 proc. przerabianej w Płocku ropy pochodziło z Rosji. Obecnie to mniej niż 50 proc.” - napisała.

W niedzielnym programie „Kawa na ławę” w TVN 24 politycy odpowiadali na pytanie, dlaczego polskie koncerny paliwowe nie mogą jednostronnie zerwać kontraktów i przestać kupować rosyjskiej ropy naftowej, skoro domagamy się np. od Niemiec, by natychmiast zaprzestały kupowania gazu w Rosji.

Wiceszef MSW Piotr Wawrzyk przekonywał, że te kontrakty paliwowe są elementem wspólnej polityki handlowej Unii Europejskiej.

Odcięcie się jakiegokolwiek państwa od umów handlowych z państwem trzecim jest naruszeniem prawa unijnego, jakkolwiek byśmy o tym nie myśleli. Dlatego mówimy o tym, że potrzebne są decyzje na poziomie całej UE, żeby nie było później problemów odszkodowawczych - wyjaśniał Wawrzyk.

Zaznaczył, że na podstawie jednostronnego zerwania takiej umowy przez Polskę, Rosja mogłaby domagać się odszkodowania, i mogłaby to zrobić także wtedy, gdyby Unia Europejska nie wyciągnęłaby konsekwencji wobec polskich firm.

Dlatego chcemy to zrobić na poziomie unijnym, żeby wszyscy zrobili to razem, bo wtedy nie ma mowy o jakichkolwiek konsekwencjach tych decyzji” - powiedział wiceszef MSZ.

Czytaj też: Obajtek: Powstanie jeden wielki koncern, który zapewni nam bezpieczeństwo

PAP/KG

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.