INWAZJA NA UKRAINĘ
Achmetow: Moje zakłady w Mariupolu nie będą pracować dla okupanta
Ukraiński oligarcha Rinat Achmetow powiedział w rozmowie z dziennikiem „Wall Street Journal”, że kontrolowane przez niego zakłady metalurgiczne w Mariupolu na południowym wschodzie Ukrainy nie wznowią działalności w warunkach rosyjskiej okupacji.
Pochodzący z Doniecka Achmetow, uważany za najbogatszego obywatela Ukrainy, jest właścicielem m.in. zakładu produkcyjnego Azowstal i Mariupolskiego Kombinatu Metalurgicznego. Przed inwazją Rosji na Ukrainę było tam zatrudnionych około 40 tys. mieszkańców Mariupola.
„Oba przedsiębiorstwa są kontrolowane przez stronę ukraińską, ale produkcja jest obecnie wstrzymana. Rosyjskie wojska obracają Mariupol w gruzy, zabijają mieszkańców, bombardują też zakłady przemysłowe. W żadnym wypadku nie będą one (Azowstal i Mariupolski Kombinat Metalurgiczny - PAP) pracowały w warunkach okupacyjnych” - podkreślił Achmetow.
5 marca oligarcha publicznie nazwał Rosję agresorem, a prezydenta Władimira Putina zbrodniarzem wojennym. „Ukraina zawsze była krajem pokojowym i nigdy na nikogo nie napadała” - napisał Achmetow w odpowiedzi na prośbę gazety internetowej Ukrainska Prawda.
Czytaj też: Naftoport przeładował blisko 300 mln ton ropy
PAP/kp