Kempa ripostuje słowa Tuska o energetyce: Ma amnezję
Poseł do PE i wiceprezes Solidarnej Polski Beata Kempa skomentowała słowa Donalda Tuska, który twierdzi, że polityka energetyczna jego rządu kierowała nas ku dywersyfikacji
Albo ma amnezje, albo nie pamięta faktów, albo naprawdę nic nie robił w tym rządzie i - jak to się mawia w moich stronach - kręcili nim jak ruskim zajączkiem na targu, albo po prostu kłamie. Myślę, że jest tego wszystkiego po trochu — powiedziała Beata Kempa w „Kwadransie politycznym” TVP1.
Kiedy byłem premierem, a Waldemar Pawlak wicepremierem, udało się uzyskać postępującą niezależność od gazu rosyjskiego; mój rząd naprawiał bardzo kosztowne błędy, jakie zafundował w negocjacjach gazowych z Rosją PiS-owski minister Wojciech Jasiński — powiedział w środę lider PO Donald Tusk.
Kempa oceniła, że ostatnie wystąpienia byłego premiera to „stara i już opatrzona metoda PR-owego zaistnienia”.
Myślę, że on sobie nie zdaje kompletnie sprawy z zagrożenia. A może jest to próba wybielania siebie, bo dobrze wie, że dzisiaj Polacy widzą więcej także dzięki publicystom, np. tygodnika „Sieci”. Jestem pod wrażeniem ostatniego artykułu, bo to jest pokazanie faktów, krok po kroku, step by step, jak te rzeczy miały miejsce — stwierdziła Beata Kempa.
Czytaj też: Energia z atomu dla Polski
TVP, wPolityce/KG