Iga nas dźwiga
Tenis ziemny to jedna z najpopularniejszych dyscyplin sportowych na świecie, którą ogląda nawet ponad miliard ludzi. Wejście na tenisowy szczyt zapewnia rozpoznawalność i przychody podobne do tych, jakimi cieszą się najsłynniejsi piłkarze, koszykarze NBA, bokserscy mistrzowie wagi ciężkiej czy najlepsi kierowcy Formuły 1. Przed Igą Świątek, która przebojem wdarła się na pozycję liderki kobiecego tenisa, otwierają się niesamowite możliwości sportowe i marketingowe. W tle są też inni wielcy wygrani – wizerunek Polski oraz marka PZU, które Iga dźwiga na nowy poziom w sportowym i nie tylko świecie
Czuję, że teraz zasłużyłam na to, żeby być numerem jeden. Miałam wątpliwości, czy to dobry moment, ale po tym zwycięstwie wiem, że tak. Urodziłam się po to, żeby odbierać trofea – mówiła Iga Świątek po zwycięstwie w finale w ostatniego turnieju w Miami, w którym zdeklasowała Japonkę Naomi Osakę 6:4, 6:0. Iga w tym sezonie wygrała już trzy turnieje rangi WTA 1000 z rzędu, ma na koncie nieprzerwaną serię 17 zwycięskich meczów, jest czwartą w historii zawodniczką, która zdobyła tzw. Sunshine Double (wygrała w tym samym roku Indian Wells i Miami). – Iga zapomniała już, jak się przegrywa – skomentowała grę Polki legendarna czeska tenisistka Martina Navrátilová.
Nie mieściło się w głowie
Iga Świątek w maju skończy dopiero 21 lat. Kibiców z jej pokolenia z pewnością rozpiera duma z sukcesów rówieśniczki, a jej przykład daje im nadzieję, że we współczesnym świecie mają szansę realizować nawet największe marzenia. Starsi przecierają oczy ze zdumienia i cieszą się, że doczekali najlepszych dla polskiego tenisa czasów. Podobnie jak Robert Lewandowski, Adam Małysz czy Robert Kubica, Iga Świątek, wygrywając wielkoszlemowy French Open, a potem kolejnych pięć turniejów i zostając pierwszą w historii Polką na czele rankingu WTA, stworzyła kolejną nową legendę, którą możemy się emocjonować. Po dekadach, w ciągu których sportowi sprawozdawcy wracali z nostalgią do złotego medalu olimpijskiego skoczka narciarskiego Wojciecha Fortuny w Sapporo w 1972 r., meczu Anglia – Polska na Wembley w 1973 r. czy tenisowych osiągnięć Wojciecha Fibaka w latach 70. i 80., mamy w końcu świeże sportowe benchmarki, i to znacznie bardziej spektakularne. To osobiste sukcesy oraz efekt talentu i ciężkiej pracy każdej z naszych gwiazd sportu, ale trzeba też powiedzieć sobie jasno, że jako kraj Polska jest dziś w zupełnie innym miejscu, także pod względem możliwości rozwoju, jakie oferuje swoim obywatelom.
Wsparcie zamiast przeszkód
O tym, jaki postęp zrobiliśmy po wyrwaniu się z sowieckiej dominacji, niech świadczy choćby przykład wspominanej Martiny Navrátilovej. Urodzona w Pradze wybitna tenisistka w latach 80. postanowiła zmienić obywatelstwo na amerykańskie, by móc z sukcesami kontynuować karierę na kortach, co byłoby dość problematyczne dla obywatelki kraju totalitarnego, jakim była wówczas komunistyczna Czechosłowacja. Iga Świątek jest gwiazdą zupełnie innej ery, w której nie tylko nie musi robić kariery na przekór własnemu państwu, lecz jest przez nie wspierana, choćby dzięki temu, że Polska doczekała się silnych rodzimych przedsiębiorstw, które stać na sponsorowanie gwiazdy światowego formatu. W przypadku naszej zawodniczki dumnym głównym partnerem jest ubezpieczyciel PZU, stojący na czele całej największej grupy finansowej w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej.
Ubezpieczyciel rozpoczął współpracę z Igą pod koniec stycznia ub.r., podpisując umowę sponsorską na trzy lata. W stroju z logo PZU po raz pierwszy mogliśmy zobaczyć tenisistkę na kortach w Melbourne i Adelajdzie w lutym 2021 r. Od początku współpracy z PZU Iga Świątek wygrała pięć turniejów: w Adelajdzie i Rzymie w 2021 r., w Dosze, Indian Wells i Miami w 2022 r. – PZU to mój strategiczny sponsor i ogromne wsparcie dla mojej pracy jako tenisistki. To partnerstwo daje mi poczucie finansowego bezpieczeństwa, które jest nieocenione w tak dynamicznym i wymagającym sporcie, jakim jest tenis, gdy przebywa się w podróży przez większość roku. Wsparcie PZU pozwala mi skupić się na efektywnej pracy oraz ustabilizowaniu mojej formy i pozycji w seniorskim tourze – chwaliła współpracę z polskim gigantem ubezpieczeniowym Iga Świątek podczas konferencji w siedzibie PZU w marcu ub.r.
Podejmowaliśmy współpracę z 17. rakietą świata, a dziś Iga Świątek jest numerem jeden w kobiecym tenisie. Ponad rok temu mówiłam, że liczę na to, iż wsparcie PZU będzie dla Igi swoistą polisą zapewniającą spokój, finansową stabilizację i pozwalającą całkowicie skoncentrować się na grze, a wtedy będzie nie do zatrzymania. Dziś rzeczywiście jest w takiej formie i wydaje się poza zasięgiem rywalek. Wszyscy w PZU ogromnie się cieszymy, że nasza marka jest częścią tej niezwykłej światowej historii. Wspaniale jest widzieć logo PZU na koszulce zawodniczki, która dominuje na kortach, zwycięża w najważniejszych turniejach i pozytywnie motywuje miliony ludzi na świecie. Myślę, że również dla wielu Polaków to, że polska firma jest głównym sponsorem gwiazdy światowego formatu, jest powodem do dumy. Bardzo ważne dla PZU jest też to, że wspierając Igę, przyczyniamy się do budowania renomy Polski na arenie międzynarodowej – podkreślała w niedawnym wywiadzie dla portalu wPolityce.pl¬ dr hab. Beata Kozłowska-Chyła, prezes PZU.
W ciągu pierwszego roku współpracy tenisistka wzięła udział m.in. w kampanii wizerunkowej ubezpieczyciela, w której przekonywała, że „ufa najlepszym i gra z PZU”. Wszystkie światła na Igę.
Współpraca z Igą przynosi PZU także wymierne korzyści. Według firmy badawczej i konsultingowej Sponsoring Insight ogromne zainteresowanie Igą Świątek i jej sukcesami w 2021 r. zaowocowało ponad 13 tys. publikacji w internecie, mediach społecznościowych, telewizji i prasie oraz ponad 42 mln zł ekwiwalentu reklamowego (AVE) dla PZU. To miernik efektywności sponsoringu sportowego wyrażony w kosztach, jakie marka musiałaby normalnie ponieść, by zaistnieć w mediach w takim stopniu, w jaki obecność zapewniło jej pojawianie się w kontekście Igi Świątek (logo widoczne na koszulce Igi, wzmianki o PZU jako sponsorze w publikacjach itp.).
Rok 2022 może być pod tym względem jeszcze lepszy dla jej sponsora. – Bardzo udany sportowo dla Igi Świątek pierwszy kwartał tego roku przyniósł przeszło 50-procentowy wzrost wartości ekwiwalentu reklamowego ekspozycji sponsorskich marki PZU w ujęciu rok do roku. W tym kontekście należy uznać tę współpracę za jedną z najlepszych decyzji sponsoringowych ostatnich lat. Wartość reklamowa Igi Świątek od momentu podpisania umowy stale rośnie, a PZU jako firma ubezpieczeniowa potwierdził w ten sposób swoją kompetencję w obszarze zarządzania ryzykiem, co dodatkowo zwiększa korzyści wizerunkowe z tej współpracy – ocenia Michał Gradzik, partner zarządzający Sponsoring Insight.
Wychować następców
Mimo napiętego harmonogramu i ciągłych startów w turniejach Iga Świątek znajduje czas na promocję aktywnego stylu życia wśród najmłodszych. W czerwcu ub.r. została kapitanem Dobrej Drużyny PZU. To program, który ma na celu promocję sportu i aktywności ruchowej wśród dzieci i młodzieży. W jego ramach PZU wspiera finansowo szkolne i inne amatorskie kluby i drużyny sportowe, szczególnie w mniejszych ośrodkach. Dotychczas do programu Dobra Drużyna PZU dołączyło już 30 klubów i organizacji sportowych, które prowadzą zajęcia dla łącznie ponad 25 tys. dzieci. Do aktywnego i zdrowego trybu życia Iga zachęcała także w kampanii PZU Życie „Żyj długo i szczęśliwie”. Została m.in. jedną z ekspertek wypowiadających się w kompendium „Masz wpływ na swoje życie”.
Iga Świątek dotarła na tenisowy szczyt jako reprezentantka nowoczesnej, otwartej i dającej wiele możliwości Polski. I choć ma niespełna 21 lat, już dziś myśli o kolejnych pokoleniach tenisistek i tenisistów. – Cieszę się, że dzięki temu, że osiągam sukcesy, mogę promować polski sport. Największą satysfakcję mam, kiedy młode pokolenie sięga po rakietę i też chce grać w tenisa – mówiła podczas konferencji w siedzibie PZU Iga Świątek.