BŚ o polskiej gospodarce: inwestycje i wydajność są kluczowe
Inwestycje w poprawę produktywności firm, w tym w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw (MSP), są kluczowe dla podtrzymania rozwoju gospodarczego Polski, wynika z raportu Banku Światowego przygotowanego we współpracy z Główny Urzędem Statystycznym (GUS).
Dynamiczny i stabilny rozwój Polski, pomimo turbulencji, w jakich znalazł się świat w czasie kryzysu finansowego 2008-2009 i w okresie pandemii COVID-19, to przykład sukcesu gospodarczego. Mimo to Polska ma przed sobą poważne wyzwania takie jak niski poziom inwestycji czy starzejące się społeczeństwo. Nasz raport pokazuje, że jednym ze sposobów na podtrzymanie tempa rozwoju są inwestycje w poprawę produktywności firm i zawiera szereg rekomendacji w tym zakresie - powiedział przedstawiciel Banku Światowego na Polskę i kraje bałtyckie Marcus Heinz.
Jego zdaniem Polska - z dochodem per capita na poziomie dwóch trzecich dochodu mieszkańca tzw. starej Unii Europejskiej - nie nadrobiła dystansu, jaki dzieli ją od państw zachodniej Europy, a różnice te widoczne są także na poziomie przedsiębiorstw.
Na przykład, przeciętna polska firma przemysłowa potrzebuje trzy razy więcej pracowników, aby wytworzyć taki sam produkt jak firma w Niemczech. Ponadto, jak wynika z raportu Banku Światowego, od 2012 r. łączna produktywność czynników produkcji (Total Factor Productivity - TFP) sektora wytwórczego nie rośnie dynamicznie, a rozwój tego sektora napędzany jest głównie inwestycjami kapitałowymi.
Bank Światowy rekomenduje wprowadzenie programów poprawiających kompetencje menedżerskich oraz umiejętności pracowników, doradztwo biznesowe czy wspieranie budowy klastrów przedsiębiorczości, co mogłoby poprawić niskie wyniki, jakie Polska osiąga w rankingach innowacyjności i cyfryzacji. Z badań Banku Światowego wynika, że połowa polskich firm nie korzysta choćby z podstawowych narzędzi poprawiających zarządzanie.
Kolejna rekomendacja dotyczy wsparcia przez państwo sektora MSP poprzez eliminowanie barier, w tym finansowych i regulacyjnych, utrudniających wejście na rynek i konkurencję, a także popularyzowanie technologii cyfrowych.
Wyniki badań empirycznych sugerują, że istnieje potrzeba interwencji w zakresie polityki w celu intensyfikacji konkurencji w polskich branżach poprzez wykrywanie i usuwanie regulacji, które zapewniają asymetryczne korzyści dużym firmom. Ponadto ograniczania barier dla konkurencji, eliminowanie ograniczeń dla wzrostu mniejszych firm, zwłaszcza w przemyśle wytwórczym, ma kluczowe znaczenie. Poprawa zdolności MSP wymaga ułatwienia im dostępu do finansowania, promowania pogłębiania rynku finansowego oraz wspierania rozwoju strony podażowej innowacji (np. specjalne oprogramowanie dla MSP).
Interwencje polityczne muszą dotyczyć potencjalnych barier utrudniających MSP przyjmowanie technologii, ponieważ korzyści z ich przyjęcia mogą być większe niż w przypadku większych przedsiębiorstw. Ponadto ułatwianie wejścia na rynek może sprzyjać wzrostowi łącznej wydajności, ponieważ młodsze firmy mają tendencję do osiągania lepszych wyników w zakresie wydajności niż starsze przedsiębiorstwa.
Z danych Banku Światowego wynika, że ponad połowa polskich firm uważa, iż nie potrzebuje inwestycji w cyfryzację. W raporcie wskazano też, że wzrost produktywności w polskim sektorze wytwórczym uległ stagnacji od 2012 r. i jest znacznie niższy niż w usługach i budownictwie.
Po trzecie, polityka gospodarcza państwa powinna koncentrować się na wspieraniu eksportu i przyłączania polskich firm do globalnych łańcuchów dostaw. Do tego potrzebne są działania promujące wymianę handlową z zagranicą, inwestycje zmniejszające koszty eksportu, jak poprawa polityki certyfikacji, a także zwiększanie świadomości wśród przedsiębiorców - rekomendują autorzy raportu.
Bank Światowy ocenił, że do czynników opóźniających dogonienie zaawansowanych gospodarek należą słabe wyniki w zakresie innowacyjności, niewystarczające przyjęcie technologii oraz umiejętności cyfrowe siły roboczej, które są poniżej średniej UE.
Zdaniem Banku Światowego ponieważ model rozwoju po okresie przejściowym (napędzany kapitałem) może osiągać granice swoich możliwości, należy przesunąć punkt ciężkości polityki w kierunku innych motorów wzrostu, takie jak wydajność. Przy niskim poziomie inwestycji i kurczącej się sile roboczej z powodu starzenia się społeczeństwa, Polska będzie w coraz większym stopniu uzależniona od wzrostu wydajności dla długoterminowego wzrostu, prawdopodobnie w większym stopniu niż w innych rozwiniętych gospodarkach.
BS/RO