Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay.com
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay.com

Renault i Rosję czeka przymusowa separacja

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 7 czerwca 2022, 15:20

  • Powiększ tekst

Grupa Renault jest kolejnym podmiotem z branży motoryzacyjnej, który wycofuje się z Rosji. Wcześniej kraj ten opuściły m.in. Volvo, Jaguar, Land Rover, Grupa Volkswagen czy Mercedes. Francuzi początkowo mieli plan pozostać na rosyjskim rynku – chcieli poczekać i ustosunkować się do nakładanych sankcji. Z biznesowego punktu widzenia można było to zrozumieć. Nikt z podmiotów motoryzacyjnych nie miał bowiem tak wiele do stracenia w tym kraju, co Renault

Francuzi byli w posiadaniu nie tylko marki Renault Russia, ale także blisko 68 proc. udziałów u producenta Łady – firmy AvtoVAZ. W tę spółkę Renault zainwestowało ponad 2 mld euro. Z tego powodu fabryka pod Moskwą, gdzie Francuzi produkowali m.in. Dustera czy Kaptura, została zamknięta tylko na nieco ponad 3 tygodnie.

Początkowo Francuzi tłumaczyli swoją decyzję o pozostaniu na rosyjskim rynku troską o 45 tys. zatrudnionych pracowników. Trudno jednak nie wskazać na aspekt finansowy. Rosja była bowiem drugim najważniejszym rykiem dla Grupy, a AvtoVAZ zapewniał 10 proc. całego obrotu – wskazuje Przemysław Gąsiorowski, ekspert autobaza.pl.

Ostatecznie Francuzi podjęli decyzję o wycofaniu się z Rosji, chociaż wokół sprzedaży udziałów Rosjanom krąży wiele niedomówień. Agencja Reuters podaje, że Renault Russia i AvtoVAZ zostały sprzedane za „symbolicznego rubla”. Faktem jest, że 100% udziałów w Renault Russia odsprzedano na rzecz miasta Moskwa, z kolei 67,69% udziałów w spółce AvtoVAZ – na rzecz NAMI (Centralny Instytut Badawczo-Rozwojowy Pojazdów i Silników). W tym drugim przypadku Grupa Renault będzie mogła odkupić udziały w określonych terminach w ciągu najbliższych sześciu lat. Na razie Rosjanie mają tam produkować Łady. Inna koncepcja zakłada, że fabryka pod Moskwą może posłużyć do produkcji samochodów Moskwicz.

W związku z transakcją sprzedaży, Renault w 15 procentach należące do francuskiego państwa potwierdziło niegotówkowy odpis w wysokości prawie 2,2 mld euro. To odzwierciedlenie potencjalnych kosztów zawieszenia działalności w Rosji – dodaje Przemysław Gąsiorowski, ekspert autobaza.pl.

Czas pokaże, czy Francuzi wrócą na rosyjski rynek. Jest to możliwe, zwłaszcza że w TOP 10 samochodów nabywanych przez Rosjan są m.in. modele Dacii, które na rosyjskim rynku oferowane są pod marką Renault (Logan, Sandero czy Duster). Na razie wydaje się, że nacjonalizacja może czekać także aktywa innych firm zagranicznych, które wstrzymały działalność w Rosji. Potwierdza to zresztą rosyjski minister przemysłu i handlu, Denis Manturow.

Czytaj też: Aktywa Renault w Rosji sprzedane państwu rosyjskiemu

Mat.Pras./KG

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych