"Za bzdury Timmermansa nie będą Polacy płacić"
Europosłanka Solidarnej Polski Beata Kempa, poseł Marek Suski (PiS), poseł Polski 2050 Mirosław Suchoń i poseł Paweł Bejda (KP) ocenili krytycznie w niedzielę decyzję Parlamentu Europejskiego o rozszerzeniu systemu handlu emisjami ETS.
W programie „Woronicza 17” w TVP Info politycy byli pytani o stosunek do przegłosowanych 22 czerwca w Parlamencie Europejskim (PE) „nowych podatków energetycznych, które wynikać będą z rozszerzenia w ramach pakietu Fit for 55 systemu handlu emisjami ETS na kolejne sektory gospodarki, w tym na komercyjny transport drogowy i morski, a od 2029 r. również na transport prywatny i budynki mieszkalne„. Patronem pakietu klimatycznego Fit for 55 jest wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej (KE) Frans Timmermans.
„Ta ideologia Timmermansa doprowadzi do totalnego ubóstwa energetycznego i ubóstwa generalnie w krajach takich jak Polska i w wielu, wielu innych krajach. (…) Nakładanie na samochody spalinowe, na budynki rodzinne, kwestia ETS-ów (…) - to jest kwestia naprawdę handlu emisjami spekulacyjnego” - powiedziała europosłanka Solidarnej Polski Beata Kempa.
Zaznaczyła, że „za bzdury Timmermansa nie będą Polacy płacić”.
„Za sto lat o półtora stopnia ma się zmniejszyć ta cała temperatura (…) Nikogo nie będzie stać na samochód, bo na ten elektryczny to, przepraszam bardzo, przeciętnego Kowalskiego nie będzie stać, więc o to chodzi” - mówiła. „My chcemy spokoju dla Polaków” - wyjaśniła, dodając, że „rząd odpowiada za to, by Polacy nie płacili za lewacką ideologię„.
Kempa przypomniała, że ”Szwecja poszła w fotowoltaikę”. „Ostatniej bodaj zimy, czy poprzedniej, spadł śnieg mocny. No i co? Panele fotowoltaiczne śnieg przysypał. Zabrakło ludzi, żeby te panele, krótko mówiąc, przygotować do tego, żeby słońce mogło tę energię tworzyć” - mówiła. „No i nie przeszkadzała im wtedy brudna energia z Polski, żeby zakupić. Bo stało się tak, że zabrakło prądu” - podkreśliła europosłanka.
„Przede wszystkim my musimy zadbać o bezpieczeństwo energetyczne naszych obywateli i będziemy to robić czy to się UE podoba, czy nie” - zapowiedział poseł PiS Marek Suski.
„Obawiam się zwycięstwa w Polsce totalnej opozycji, bo wtedy Polacy będą marznąć w imię ideologii” - mówił. „Trzeba będzie zlikwidować kopalnie, węgiel w imię ratowania klimatu planety - mimo że największe gospodarki świata, które emitują 99,9 proc. dwutlenku węgla, a Polska to jest jakiś ułameczek w tym wszystkim - to Polacy mają marznąć w imię ratowania planety” - powiedział. Dodał, że „wszyscy inni się tym po prostu nie przejmują”.
Suski ocenił, że ”to jest kompletna bzdura”. „Mamy węgiel. Trzeba korzystać z własnych surowców, które nie będą nas uzależniać od Rosji czy od Timmermansa” - wyjaśnił.
Poseł Polski 2050 Mirosław Suchoń przyznał, że nie wyobraża sobie, żeby dzisiaj jakiekolwiek nowe podatki zostały nałożone. „To jest decyzja PE, która musi przejść przez kolejne szczeble dyskusji” – powiedział.
Zwrócił uwagę, że ”dzisiaj w sytuacji wojny na Ukrainie my wisimy nad przepaścią”. „Oczywiście, że jesteśmy za tym, żeby kroczyć do neutralności klimatycznej” - zapewnił.
„Jeżeli taka ustawa trafiłaby do parlamentu polskiego, która nakładałaby kolejne podatki na paliwa (…) - to ja w tym parlamencie w dzisiejszej sytuacji z pewnością nie zagłosuję za taką ustawą” - zadeklarował poseł Polski 2050. Dodał, że uważa, że „dzisiaj w 2022 r. takiego podatku (od paliw i oleju napędowego - PAP) w UE wprowadzić nie można”.
„Absolutnie uważam, że tę politykę Fit for 55 na chwilę obecną powinno się porządnie zweryfikować. Nie ma mowy o tym, żeby Polaków straszyć (…), żeby ta rzeczywistość dosięgnęła Polaków, związana z silnikami spalinowymi” - powiedział poseł Paweł Bejda (KP).
„Myślę też, że powinna być weryfikacja i nie powinno być w ogóle handlu tymi emisjami dwutlenku węgla - dlatego, że to prowadzi do spekulacji” - ocenił. „Oczywiście została ta decyzja podjęta, o tym handlu emisjami dwutlenkiem węgla - i szczególnie miała dotykać tych, którzy wykorzystują węgiel, w tym Polskę” - wyjaśnił Bejda.
»» O wyzwaniach dla polskiej energetyki czytaj też:
Premier: Rosja gotuje Europie na zimę poważny kryzys energetyczny
Minister Moskwa: UE nareszcie mówi o bezpieczeństwie energetycznym
Czy ekologia ma sens na wojnie?
Parlament Europejski przyjął 22 czerwca stanowisko w sprawie trzech projektów wchodzących w skład pakietu Gotowi na 55 (Fit for 55), mającego przeciwdziałać zmianom klimatu poprzez redukcję emisji gazów cieplarnianych. Stanowisko zakłada m.in. szybsze ograniczenie emisji i stopniowe wycofywanie darmowych uprawnień w ramach systemu handlu emisjami ETS.
Przyjęte ustalenia dotyczą reformy ETS, mechanizmu dostosowywania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2 (CBAM) oraz Społecznego Funduszu Klimatycznego - elementów pakietu Fit for 55. Jego głównym celem jest zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych do 2030 r. o co najmniej 55 proc. w stosunku do roku 1990.
PE postuluje stworzenie nowego systemu handlu emisjami, który od 2024 r. obejmowałby paliwa przeznaczone dla komercyjnego transportu drogowego oraz budynków; do 2029 r. miałby zostać z niego wyłączony transport prywatny i budynki mieszkalne.
Grzegorz Janikowski (PAP), sek