Informacje

Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel (z prawej) przyjmuje premiera Ukrainy Denysa Szmyhala  / autor: Fot. OLIVIER HOSLET/EPA/PAP
Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel (z prawej) przyjmuje premiera Ukrainy Denysa Szmyhala / autor: Fot. OLIVIER HOSLET/EPA/PAP

PE za przedłużeniem liberalizacji handlu z Ukrainą

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 marca 2024, 17:11

    Aktualizacja: 20 marca 2024, 17:56

  • Powiększ tekst

Posłowie komisji handlu zagranicznego Parlamentu Europejskiego (INTA) opowiedzieli się za przedłużeniem liberalizacji handlu z Ukrainą o kolejny rok. 24 eurodeputowanych było za, 10 przeciwko.

Wcześniej, w środę nad ranem w Brukseli negocjatorzy PE i Rady UE osiągnęli porozumienie w sprawie zmian w umowie o bezcłowym handlu z Ukrainą.

Bezcłowy handel

Zakłada ono wydłużenie listy produktów, które objęte będą ograniczeniami w imporcie. Do jaj, drobiu i cukru dodano zboża i miód. Jednocześnie wbrew postulatom PE nie wydłużono okresu branego pod uwagę przy ustalaniu kwot importowych o 2021 rok.

Nowa umowa o bezcłowym handlu UE z Ukrainą ma wejść w życie 6 czerwca i obowiązywać przez rok.

Co się udało

Ponowne negocjacje w tej sprawie były konieczne, po tym jak w zeszłym tygodniu PE w głosowaniu wprowadził do jej projektu poprawki i odesłał do uzupełniających negocjacji między PE i Radą.

Europarlament domagał się m. in. rozszerzenia listy produktów objętych ograniczeniami w imporcie, co się udało w trakcie negocjacji, oraz wydłużenia okresu branego pod uwagę przy ustalaniu kwot importowych, co się nie udało.

Lista została rozszerzona o owies, kukurydzę, kasze i miód. PE podał, że „uzyskał także zdecydowane zobowiązanie Komisji Europejskiej do podjęcia działań w przypadku gwałtownego wzrostu ukraińskiego importu pszenicy”.

Jakie kwoty importowe?

W drugim przypadku PE proponował, aby przy obliczaniu kwot importowych uwzględnić rok 2021, a więc jeszcze gdy przed wojną Rosji z Ukrainą eksport do UE ukraińskich produktów był mniejszy z uwagi na to, że otwarte były szlaki przez Morze Czarne. KE proponowała natomiast lata 2022-2023.

Ukraina dziękuje za „reżim bezwizowy”

Ostatecznie negocjatorom PE nie udało się przekonać rozmówców do swoich postulatów. Jest to o tyle ważne, że w oparciu o ten okres obliczane mają być poziomy kwot importowych, powyżej których KE będzie mogła uznać, że istnieją zakłócenia na rynku UE lub na rynkach jednego lub większej liczby krajów unijnych w związku z importem z Ukrainy, i reagować, np. wprowadzając ograniczania w imporcie.

W przypadku, gdyby był uwzględniany rok 2021, brano by pod uwagę niższy eksport z Ukrainy do UE jeszcze sprzed wybuchu wojny jako punkt odniesienia niż w latach 2022-2023. Efekty negocjacji mają teraz trafić pod obrady ambasadorów państw członkowskich. PE ma głosować nad zmianami na sesji plenarnej w kwietniu.

Z Brukseli Artur Ciechanowicz i Łukasz Osiński (PAP)/bz

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Wojna jak gra: Tak zabija nowe pokolenie żołnierzy

Protest rolników. Gdzie będą blokady? [MAPA]

_Tusk ma już pałkę do ataku na Glapińskiego

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych