Premier: nie chcemy negocjować "pod pistoletem"
Nie chcemy negocjować pod pistoletem, czyli płacić za gaz najwyższych możliwych cen - powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki. Podkreślił, że obecny kryzys energetyczny jest największym na świecie
Podczas środowego posiedzenia Rady ds. Środowiska, Energii i Zasobów Naturalnych Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP, premier zaznaczył, że „obecny kryzys energetyczny jest (…) największym na świecie (…) przekłada się na narastające ryzyko na rynkach finansowych, a to z kolei znowu przekłada się na energetykę”.
Wskazał, że dolar po raz pierwszy w historii kosztuje 5 zł, co wpływa na wzrost cen ropy i gazu.
Morawiecki podkreślił, że Polska m.in. dzięki Baltic Pipe, interkonektorom czy kontynuowanym inwestycjom w pływający terminal w Gdańsku, będzie miała „wiele wejść gazu”, ale - jak zaznaczył - „nie chcemy dziś negocjować pod pistoletem, czyli płacić za surowce najwyższe możliwe ceny”.
„To właśnie dlatego rura bałtycka nie jest jeszcze w pełni wypełniona” - dodał szef rządu.
Czytaj też: Premier: Baltic Pipe to koniec epoki zależności od gazu rosyjskiego
PAP/KG