Doing business with China. Jaką role odgrywa Polska w chińskiej gospodarce?
Na podlaskim Forum Ekonomicznym w Białymstoku jeden z paneli poświęcony był gospodarce Państwa Środka i chińskim interesom w Polsce. Goście zgodnie przyznali, że w Polsce najbardziej brakuje im jednolitej strategii wobec chińskiego biznesu. Opowiadali też o różnicach kulturowych i ogromnym przyspieszeniu technologicznym, jakie miało miejsce w ostatnim 20-leciu w Chinach i rysowali przyszłość dla polsko-chińskich relacji gospodarczych.
Ostatnie dwa lata były specyficzne także dla chińskiego rządu, który położył nacisk na ratowanie życia ludzkiego, a nie ekonomiczny wzrost. Tym bardziej cieszy nas to, że nieodmiennie Polska jest bardzo ważnym partnerem dla chińskiej ekonomii, nawet w czasie pandemii, wzrosty biznesowe były wyższe niż oczekiwania – mówił Guo Peidong, dyrektor generalny China Council For Promotion of International Trade.
W dyskusji w czasie panelu zabierali głos także przedstawiciele chińskich gigantów biznesowych działających na polskim rynku, m. in. Bank of China czy Huawei.
Ryszard Hordyński, dyrektor ds. strategii i komunikacji chińskiego giganta ekonomicznego w Polsce odnosił się do dwóch arcytrudnych lat pandemii, które dotknęły w ogromnym stopniu także jego firmę:
Huawei jest firmą relatywnie młodą, istniejącą od 30 lat. Coś, co zaczęło się niemal jako biznes garażowy, dziś jest jednym z największych firm tego segmentu na świecie. Mało kto wie, że np. 60% masztów telefonii komórkowej w Polsce należy do firmy Huaweii. Dziś wchodzimy także w inne segmenty rynku, zajmujemy się np. także fotowoltaiką. I choć dwa ostatnie lata były trudniejsze, to co roku odnotowujemy wzrosty, choć wielu rzeczy musieliśmy się w trakcie pandemii nauczyć. Nie tylko wymagało to przystosowania 200 tysięcy pracowników do pracy zdalnej, ale ogromnym wyzwaniem było także wspieranie naszych klientów – mówił Hordyński.
O swoich doświadczeniach dotyczących styku biznesu polsko-chińskiego opowiadał także Bartosz Komasa, pracujący w Polsce dla Bank of China.
Pomimo arcytrudnych okoliczności, przez ostatnie dwa lata widzę głównie wzrost i polepszenie naszych dwustronnych relacji. Tradycyjnie oczywiście nasi klienci eksportują do Chin głównie produkty spożywcze, doszła do tego branża meblarska, import to głównie elektronika. We wszystkich tych branżach nasi partnerzy ekonomiczni stali się nie tylko bardziej profesjonalni, ale także bardziej pewni siebie i jednocześnie bardziej wymagający. Dziś zainteresowanie partnerów chińskich inwertowaniem w Polsce jest bardzo wysokie. Niemal wszystkie największe chińskie firmy e-commerce szukają w Polsce partnerów i magazynów, tu widać bardzo duży potencjał. Handel dwustronny notuje wzrosty, import nieustannie wzrasta – mówił Komasa.
O specyfice chińskiego rynku mówił także mecenas Kamil Biernat, którego kancelaria prawna ułatwia robienie biznesu na rynkach azjatyckich. Mecenas Biernat opowiadał o tym, jak umożliwić polskim firmom działanie na rynku chińskim i również wspominał, że chiński rynek przez ostatnich kilkanaście lat w ogromnym stopniu się profesjonalizował i dziś jest takim rynkiem, do którego trzeba się bardzo dobre przygotować. Jednocześnie dodawał, że ze strony chińskich partnerów wciąż jest ogromne zainteresowanie działaniem na polskim rynku.
Bartosz Komasa z Bank of China wspominał dlaczego chińskie firmy wybierają Węgry i tłumaczył, że w Polsce brakuje jednolitej strategii wobec firm chińskich:
Mamy kilka ośrodków władzy, które inaczej patrzą na współpracę z Chinami, np. resorty siłowe się przed nią bronią, ale z innych miejsc płyną do nas zupełnie inne sygnały – mówił Komasa.
Przedstawiciel chińskiego giganta bankowego zachęcał do intensyfikacji działań przedstawicieli samorządów.
Myśląc o biznesie dziś nie da się nie patrzeć na perspektywę azjatycką. Jeśli zaś decydujemy się na wejście na jakikolwiek rynek azjatycki, to musimy mieć profesjonalne podejście i środki i odpowiedni plan działania – przekonywał mecenas Biernat.
Czytaj też: Podlaskie Forum Gospodarcze. Jak współpracować z Japonią?