Wojna na Ukrainie przyspieszy transformację energetyczną

Agresja Rosji na terytorium Ukrainy uwidoczniła wielu państwom, jak istotna jest suwerenność energetyczna

Tegoroczny szczyt klimatyczny w Egipcie odbył się w momencie wielu zmian geopolitycznych jak i klimatycznych na świecie. Ciepła jesień utrudnia prowadzenie wojny Putinowi, ponieważ jego szantaż energetyczny na Europę przestaje być skuteczny. Jednocześnie, te samy zmiany klimatyczny negatywnie odbijają się na wielu państwach afrykańskich oraz azjatyckich.

Z tego też powodu, szczyt w Egipcie omawiał transformację energetyczną nie tylko w kontekście klimatycznym, ale także i geopolitycznym. Jak powiedział premier Wielkiej Brytanii:

(…)odrażająca wojna na Ukrainie i rosnące ceny energii na całym świecie nie są powodem do spowolnienia działań w kwestii zmian klimatycznych. Są powodem do szybszego działania – mówił Rishi Sunak.

W podobnym tonie wypowiadał się także Emmanuel Macron, prezydent Francji:

Nie zrezygnujemy z naszych zobowiązań klimatycznych pod wpływem gróźb ze strony Rosji. Zobowiązania wszystkich narodów muszą zostać dotrzymane. Wojna uwidoczniła braki w bezpieczeństwie energetycznym

Rishi Sunak zwrócił także uwagę na fakt, że „bezpieczeństwo klimatyczne idzie w parze z bezpieczeństwem energetycznym.” Dotychczasowy plan Niemiec by Europa oparła swoją transformację energetyczną o gaz okazał się być całkowitym fiaskiem. Uzależnił on silną, niemiecką gospodarkę od dostaw tego surowca, przez co obecnie kraj ten decyduje się między innymi na otwieranie nowych odkrywek węglowych.

Zwrócenie się ku elektrowniom słonecznym, wiatrowym oraz jądrowym jest nie tylko dużo zdrowsze dla środowiska. W dłuższej perspektywie czasowej stanowi także podwaliny pod budowę niezależnej energetyki, która w obliczu zmian geopolitycznych jest kluczowa dla przyszłości Europy.

Wojna na Ukrainie uwidoczniła zagrożenia płynące z naszego uzależnienia od paliw kopalnych. Obecny kryzys nie może być usprawiedliwieniem dla wycofywania się z transformacji energetycznej. Wręcz przeciwnie, jest on powodem do większej pilności, bardziej zdecydowanych działań i brania odpowiedzialności – podsumował Antonio Guterres, sekretarz dla ONZ.

Źródło: CNBC