Ebury: Nie zapowiada się na zmiany stóp procentowych
Po szeregu słabych odczytów ekonomicznych, które mają dezinflacyjny wydźwięk, jesteśmy niemal pewni, że Rada Polityki Pieniężnej nie zmieni stóp ani na posiedzeniu 7.12, ani w nadchodzących miesiącach. Uważamy, że stopy procentowe w Polsce osiągnęły już szczyt oraz że rynek dochodzi do podobnego wniosku
Od czasu ostatniego posiedzenia na początku listopada główna miara inflacji spadła, co powinno stanowić dla RPP argument za niezmienianiem stóp procentowych. Zgodnie ze wstępnym odczytem, w związku z niższymi cenami energii inflacja CPI niespodziewanie obniżyła się w listopadzie do 17,4% w stosunku do 17,9% w październiku. Odczyt miary bazowej poznamy w połowie grudnia, dostępne dane pozwalają jednak szacować, że w listopadzie dalej rosła.
Dane sugerują, że ostrożność może być wskazana
Najświeższe twarde dane z gospodarki w większości rozczarowywały – oba kluczowe odczyty, czyli produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna, pokazały słabszą dynamikę wzrostu w październiku. W przypadku sprzedaży detalicznej wzrost wyniósł zaledwie 0,7% w skali roku w ujęciu realnym, co potwierdza, że spowolnienie konsumpcji nabiera tempa.
Poza wskazywaniem na trwające spowolnienie gospodarcze, odczyty mają wydźwięk dezinflacyjny. Taka w końcu jest natura zmniejszania się popytu. Co więcej, inflacja producencka (PPI) spadła i w październiku drugi miesiąc z rzędu była poniżej oczekiwań (22,9%) po tym, jak przez trzy wcześniejsze miesiące pozostawała stabilna.
W ujęciu nominalnym wzrost płac pozostaje w dużej mierze stabilny, choć ostatnio rozczarował (13% w październiku). Nie nadąża on jednak za inflacją – płace doświadczyły rekordowego spadku w ujęciu realnym. Nie widać oznak wzrostu presji płacowej, pojawiają się zaś pewne sygnały łagodzenia sytuacji na rynku pracy.
Sytuacja na rynku walutowym nie zmusza do działania
Poza danymi makroekonomicznymi również sytuacja na rynku walutowym sprzyja utrzymaniu poziomu stóp procentowych. Złoty nie doświadczał w listopadzie szczególnej zmienności i kurs EUR/PLN oscylował w ostatnich tygodniach wokół poziomu 4,70 – jest to dolna granica przedziału, w którym pozostaje od połowy roku. Kurs USD/PLN w dalszym ciągu spada, a niedawno osiągnął najniższy poziom od ponad pięciu miesięcy (poniżej 4,45), czemu przysłużył się wzrost kursu EUR/USD. Silniejszy złoty powinien oddziaływać w kierunku niższej inflacji i może dodatkowo zachęcać bank do utrzymania stabilnych stóp. Pojawiły się również pojedyncze oznaki większej ostrożności fiskalnej w Polsce. Ogólnie oczekuje się, że przyszłoroczny deficyt fiskalny będzie wyższy niż w 2022 r., i niepewność w kontekście sytuacji fiskalnej jest podwyższona. Wydaje się jednak, że władze nie mają silnej chęci do dodatkowego łagodzenia polityki.
Jak może zareagować złoty?
Biorąc pod uwagę, że rynek spodziewa się utrzymania stabilnych stóp, uważamy, że wpływ grudniowego posiedzenia na rynek walutowy będzie ograniczony. Wygląda też na to, że wzmacnia się konsensus za tym, że stopy procentowe osiągnęły już szczyt.
Prezes NBP Adam Glapiński powtórzył w listopadzie, że bank wstrzymał, a nie zakończył cykl podwyżek. Jesteśmy ciekawi, czy NBP zasygnalizuje formalne zakończenie procesu, choć niewskazywanie tego wprost może mieć pewne korzyści. Zapowiedź zakończenia cyklu mogłaby przybliżyć zakłady dotyczące obniżek stóp procentowych, co miałoby prawdopodobnie niewielki, choć negatywny wpływ na złotego. Z tego powodu uważamy, że utrzymanie niejednoznacznej retoryki w kontekście stóp procentowych może generować pewne korzyści, przynajmniej w obecnym czasie.
Decyzja w sprawie polityki RPP zostanie ogłoszona w środę (07.12). Konferencja prasowa prezesa Adama Glapińskiego odbędzie się w czwartek o 15:00.
Informacje zawarte w niniejszym dokumencie służą wyłącznie do celów informacyjnych. Nie stanowią one porady finansowej lub jakiejkolwiek innej porady, mają charakter ogólny i nie są skierowane dla konkretnego adresata. Przed skorzystaniem z informacji w jakichkolwiek celach należy zasięgnąć niezależnej porady. Ebury nie ponosi odpowiedzialności za konsekwencje działań podjętych na podstawie informacji zawartych w raporcie.
Enrique Diaz-Alvarez, Matthew Ryan, Roman Ziruk, Itsaso Apezteguia – analitycy Ebury