Nowe "Czyste Powietrze" zachęci do ogrzewania domów?
Zmiany w programie „Czyste Powietrze” mają zachęcić Polaków do dociepleń domów - mówił w Studiu PAP wiceszef Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Paweł Mirowski. Wskazał, że termomodernizacja i wymiana źródła ciepła pozwoli zaoszczędzić nawet 70 proc. zużywanej energii.
Dotąd do programu priorytetowego „Czyste Powietrze” złożono ponad 530 tys. wniosków do Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Poziom dofinansowania ze złożonych wniosków wynosi blisko 10 mld zł, z zawartych umów to ponad 8,3 mld zł. Beneficjentom wypłacono 4 mld zł, ale na rozliczenie inwestycji beneficjenci mają nawet do 36 miesięcy, stąd różnica między kwotą wskazaną w umowach i kwotą wypłaconych środków. Na budżet programu składają się środki z różnych źródeł i zostały one ustalone w planie wdrażania programu na poziomie 103 mld zł.
Jak powiedział wiceszef NFOŚiGW, pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów ds. programu „Czyste Powietrze” i efektywności energetycznej budynków Paweł Mirowski, 3 stycznia 2023 r. rusza nabór wniosków do nowej edycji programu „Czyste Powietrze”. Wskazał, że obecnie maksymalna dotacja w ścieżce prefinansowania to 79 tys. zł, natomiast po zmianach wyniesie 136,2 tys. zł.
Zaznaczył, że wprowadzone zmiany mają zachęcić Polaków nie tylko do wymiany źródła ciepła na bardziej ekologiczne, ale też do zwiększenia efektywności energetycznej, dociepleń swoich domów. „Wprowadzamy zachęty finansowe do przeprowadzenia kompleksowej termomodernizacji budynku, urealniamy wysokość kosztów kwalifikowanych w stosunku do aktualnych cen materiałów i urządzeń oraz podnosimy maksymalne kwoty dotacji dla przedsięwzięcia” - wyliczył Mirowski.
Dodał, że osoby, które w pierwszej edycji programu złożyły wniosek na wymianę pieca, teraz będą mogły złożyć kolejny - na termomodernizację i dodatkowo otrzymać do 70 tys. zł.
„Jeżeli wykonamy tzw. głęboką termomodernizację, czyli docieplimy dom, wymienimy stolarkę drzwiową i okienną, docieplimy dach i stropodach, a także wymienimy źródło ciepło, to będziemy mogli zaoszczędzić nawet 70 proc. zużywanej energii” - argumentował Mirowski. W jego ocenie udział w programie jest „doskonałą” lokatą - „nie dość, że dostajemy bezzwrotną dotację, to jeszcze ta dotacja generuje oszczędności, bo zużywamy mniej opału (…), podnosimy wartość domu”.
Aby dotacje zostały skutecznie wykorzystane, nowa odsłona programu „Czyste Powietrze” przewiduje przeprowadzenie specjalnego audytu, który pozwoli przewidzieć efekty termomodernizacji. Wiceprezes powiedział, że przewidziano dodatkowe dofinansowanie takiego badania do 1200 zł, które jest kosztem kwalifikowanym, ale nie jest wliczane do limitu maksymalnej kwoty dotacji określonej dla poszczególnych rodzajów przedsięwzięć.
Mirowski powiedział, że program podzielony jest na trzy części i wysokość dotacji uzależniona jest od dochodu. Przy czym - jak mówił - podwyższono progi dochodowe uprawniające do otrzymania podstawowego, podwyższonego lub najwyższego poziomu dofinansowania. Przypomniał, że w pierwszej edycji do programu mogły wejść osoby, których roczny dochód nie przekraczał 100 tys. zł, teraz będzie do 135 tys. zł.
Jak podał, przy podstawowym poziomie dofinansowania maksymalna dotacja wyniesie 67,2 tys. zł, przy poziomie podwyższonym będzie to 100,2 tys. zł, trzeci poziom dofinansowania dla osób zarabiających to 1090 zł miesięcznie (w gospodarstwie wieloosobowym) i 1526 zł (w gospodarstwie jednoosobowym) umożliwia otrzymanie najwyższej dotacji, czyli ok. 136 tys. zł.
„Aby otrzymać dofinansowanie na kompleksową termomodernizację, wymagany jest audyt energetyczny budynku mieszkalnego jednorodzinnego lub lokalu mieszkalnego w tym budynku” - powiedział.
PAP/ as/