G. Sachs: Techniczna recesja w strefie euro mało realna
Zgodnie ze zrewidowanymi prognozami, nie spodziewamy się technicznej recesji w strefie euro – stwierdzili ekonomiści Goldman Sachs. Wskazują jednak, iż europejski wzrost gospodarczy pozostanie słaby w miesiącach zimowych, a sumarycznie gospodarka strefy euro wzrośnie o 0,6 proc. w 2023 roku
Zgodnie ze zrewidowanymi prognozami, ekonomiści Goldman Sachs nie spodziewają się technicznej recesji w strefie euro, ale podtrzymują pogląd, iż europejski wzrost gospodarczy pozostanie słaby w miesiącach zimowych z uwagi na kryzys energetyczny. W ich opinii odzwierciedla to słabe dotychczasowe tempo wzrostu, na co wskazuje ujemny wynik z IV kwartału 2022 r., wysoka inflacja oraz zaostrzone warunki finansowe.
Wskazali jednak, że w ostatnich tygodniach perspektywy gospodarcze uległy znacznej poprawie. Zwrócili uwagę na dane gospodarcze, zwłaszcza dane przemysłowe, które wskazują na odporność gospodarki strefy euro na kryzys. Podkreślili, że ceny gazu ziemnego nadal gwałtownie spadają i osiągnęły poziom z września 2021 r. Zespół Goldman Sachs ds. surowców obniżył w związku z tym prognozę cen gazu na lato 2023 ze 180 euro do 100 euro. W rezultacie, obecnie prognozowany jest spadek inflacji zasadniczej do poziomu około 3,25 proc. do końca 2023 roku, w porównaniu do wcześniejszej prognozy na poziomie 4,5 proc – przekazano.
Z uwagi na powyższe prognozy, ekonomiści Goldman Sachs przewidują, że strefa euro w I kwartale wzrośnie o 0,1 proc. (wcześniej: spadek o 0,4 proc.), w II kwartale o 0,1 proc. (wcześniej spadek o 0,1 proc.), w III kwartale o 0,2 proc. (bez zmian) i w IV kwartale o 0,4 proc. (wcześniej: wzrost o 0,3 proc.). Sumarycznie, gospodarka strefy euro ma wzrosnąć o 0,6 proc. w 2023 roku, wbrew wcześniejszemu konsensusowi, prognozującemu spadek o 0,1 proc. Zaznaczono jednak, że prawdopodobieństwo technicznej recesji pozostaje na podwyższonym poziomie 40 proc. w nadchodzącym roku.
Ekonomiści przewidują, że Niemcy z uwagi na konieczność reorientacji miksu energetycznego oraz dywersyfikacji zależności handlowej od Chin oraz Włochy, które zmagają się z wysokim długiem publicznym i zwalniającym wzrostem gospodarczym, będą w 2023 roku stały na krawędzi recesji. Oczekują za to dalszego wzrostu gospodarczego we Francji oraz Hiszpanii, zastrzegają jednak, że reforma emerytalna we Francji oraz zbliżające się wybory w Hiszpanii mogą wpłynąć na rewizję prognoz.
Specjaliści Goldman Sachs nie spodziewają się znaczącego wzrostu bezrobocia w strefie euro w 2023 r. W ich opinii, europejski rynek pracy nie jest tak przegrzany jak w Stanach Zjednoczonych lub Wielkiej Brytanii. W związku z tym przewidują wzrost bezrobocia o 0,3 pkt. proc. do poziomu 6,8 proc. w III kwartale 2023.
Analitycy spodziewają się także dalszego wzrostu płac w strefie euro. W I kwartale – ich zdaniem – wzrost płac wyniesie nieco poniżej 5 proc., najwyższy poziom 4,7 proc. osiągnie w II kwartale, po czym zacznie stopniowo słabnąć.
Zgodnie z prognozami Goldman Sachs, z uwagi na stały wzrost gospodarczy, presję inflacji bazowej oraz wypowiedzi członków ECB, w maju 2023 stopa procentowa wzrośnie do 3,25 proc. Przewidywane są dwie podwyżki o 50 punktów bazowych w lutym i marcu oraz jedna podwyżka o 25 punktów bazowych w maju. W opinii ekonomistów, stopa procentowa nie wzrośnie powyżej 3,25 proc. z uwagi na spadek inflacji zasadniczej oraz zatrzymanie podwyżek ze strony Fed. Podtrzymują przy tym prognozę pierwszego obniżenia stóp procentowych w IV kwartale 2024, czyli dwa kwartały po Fed.
Zdaniem analityków, gospodarka Wielkiej Brytanii spadnie o 0,7 proc. w 2023 r. Spadki będą wynosiły kolejno 0,4 proc. w I kwartale i 0,4 proc. w II kwartale i 0,2 w IV kwartale, ale w III kwartale gospodarka brytyjska, zgodnie z prognozami Goldman Sachs, wzrośnie o 0,2 proc. Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami, brytyjska gospodarka miała się skurczyć o 1 proc.
Czytaj też: Grabowski obraża Polaków przeciwnych euro? „Jest ekonomistą”
PAP/mt