Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria

UOKiK: kara za przenoszenie ryzyka na klientów

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 25 stycznia 2023, 11:58

  • Powiększ tekst

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył 154 tys. 117 zł kary na spółkę BREWE Leasing i nakazał, pod rygorem natychmiastowej wykonalności, zaprzestania praktyki wystawiania weksli pod nazwą „Kwit dochodowy” – poinformował w środę Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Jak przekazano, konsument uzyskuje weksel jako gwarancję spłaty i obietnicę zysku w wysokości 7,5 – 9,5 proc. po wpłaceniu firmie pieniędzy. Wskazano, że pozyskanymi w ten sposób środkami przedsiębiorstwo finansuje swoją działalność leasingową, np. zakup samochodów i faktoringową, czyli nabywanie wierzytelności.

Zakwestionowaliśmy mechanizm pozyskiwania przez spółkę BREWE Leasing kapitału na jej działalność. Weksel to sposób zabezpieczenia długu, natomiast do celów inwestycyjnych prawo przewiduje instrumenty finansowe np. obligacje korporacyjne. Użycie przez BREWE Leasing weksla do pozyskiwania kapitału to naruszenie dobrego obyczaju i przeniesienie na konsumentów ryzyka działalność leasingowej i faktoringowej – stwierdził Tomasz Chróstny.

W opinii Urzędu, używanie przez BREWE Leasing haseł reklamowych jak „Inwestujesz, odbierasz zyski, zwrot kapitału” czy „gwarantem bezpiecznej inwestycji, jak i bezpiecznej wypłaty jest papier wartościowy jakim jest weksel” wprowadza konsumentów w błąd, ponieważ spółka prowadzi działalność w dwóch ryzykownych branżach – leasingowej i faktoringowej.

Zastrzeżenie wzbudziły również obietnice zysków na poziomie 7,5 – 9,5 proc. Jak stwierdzono, „w rzeczywistości jednak możliwość i wysokość zysku będzie zależała od wielu czynników w tym kondycji finansowej BREWE Leasing, zdolności jej kontrahentów do dotrzymywania terminów płatności, zapotrzebowania na usługi leasingowe i faktoringowe”.

Spółka BREWE Leasing poprzez swój nieprawdziwy przekaz o bezpieczeństwie przedsięwzięcia i wysokiej rentowności nakłaniała konsumentów do powierzenia jej pieniędzy. Gdyby zdawali sobie sprawę z ryzyka i braku gwarancji zysku, mogliby ulokować środki w bezpieczniejszy sposób – ocenił Tomasz Chróstny.

Jak przypomniał UOKiK, w przepisach nie istnieje pojęcie „weksla inwestycyjnego” i nie są to inwestycje zabezpieczone systemem gwarancji Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.

Oferty błędnie informują o gwarantowanej stopie zwrotu i całkowitym bezpieczeństwie weksli – tymczasem inwestycja jest obarczona poważnym ryzykiem – stwierdził UOKiK.

PAP/RO

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych