KE chce wpuścić Niemców na polskie tory
Komisja Europejska wystosowała do Polski tzw. uzasadnioną opinię, wzywając do prawidłowego wdrożenia przepisów dotyczących bezpieczeństwa i interoperacyjności kolei, zawartych w dyrektywie UE 2016/797 i dyrektywie UE 2016/798
Dyrektywy te stanowią część czwartego pakietu kolejowego, tj. zbioru sześciu europejskich aktów prawnych, których celem jest zakończenie tworzenia jednolitego rynku usług kolejowych (jednolitego europejskiego obszaru kolejowego), ożywienie sektora kolejowego i zwiększenie jego konkurencyjności w stosunku do innych rodzajów transportu.
Celem dyrektyw, których przepisy zostały naruszone przez […] Polskę, jest ułatwienie świadczenia przez przedsiębiorstwa usług kolejowych w całej Europie oraz obniżenie kosztów świadczenia tych usług. Dyrektywy stworzyły w szczególności szybsze i tańsze sposoby certyfikacji taboru kolejowego, który ma być wykorzystywany w kilku państwach członkowskich Usunęły również niepotrzebne krajowe bariery techniczne i operacyjne, aby ułatwić transgraniczny ruch kolejowy - czytamy w komunikacie.
Państwa członkowskie miały czas na transpozycję nowych przepisów do prawa krajowego do czerwca 2019 r., przy czym mogły przedłużyć ten termin o rok. Polska nie powiadomiła jeszcze Komisji o pełnej transpozycji dyrektywy do prawa krajowego.
Dzisiejsze uzasadnione opinie skierowane do Polski są następstwem wezwań do usunięcia uchybienia wystosowanych przez Komisję w listopadzie 2020 r., przypomniała KE.
Polska ma teraz dwa miesiące na udzielenie odpowiedzi i wprowadzenie niezbędnych środków. W przeciwnym razie Komisja może skierować sprawy do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, podała.
Czytaj też: Oto dlaczego PKP Intercity podniosło ceny!
ISBnews/KG