
Miliardowy przetarg ustawiony pod Niemców?
Już w nadchodzącym tygodniu może zostać ogłoszony przetarg na tabor dla Kolei Dużych Prędkości. Jeśli zostanie on rozpisany tak, jak zapowiadają władze CPK i kolei, na pewno nie wygra go żadna polska firma.
Jak przypomina tygodnik „Sieci”, który w najnowszym wydaniu szeroko przedstawia kulisy bulwersującej sprawy, PKP Intercity może ogłosić przetarg na 26 składów na potrzeby Kolei Dużych Prędkości już w nadchodzącym tygodniu, podczas targów Trako w Gdańsku.
Jeśli przetarg zostanie rozpisany w takim kształcie, o jakim mówią przedstawiciele rządu, CPK i PKP Intercity, żadna polska firma go nie wygra. Po prostu – powiedział nam Michał Czarnik, wiceprezes stowarzyszenia TAKdlaCPK.
Najszybsza i najdroższa?
Dlaczego? Bo nowa władza zdecydowała, że musimy mieć „najszybszą kolej w Europie”, z prędkością maksymalną 320 kilometrów na godzinę. Wcześniej, za PiS, jako początkową prędkość eksploatacyjną planowano 250 km/h. Podniesienie prędkości oznacza, że przetargu nie może wygrać żadna polska firma – po prostu nie produkujemy takich pojazdów. Nowa linia ominie część miast, których w pierwotnym planie omijać nie miała – tutaj najgłośniejszym przykładem jest Kalisz. Będzie znacznie drożej (dla państwa i dla pasażerów) i mniej dostępnie, za to o kilkanaście minut szybciej.
Mówią wprost: zarobią Niemcy
- VMax 250 km/h polski tabor, niższe koszty i tańsze bilety VMax 320 km/h konieczność zagranicznego taboru i wyższe ceny biletów. Dlaczego rząd tak mocno forsuje 320 km/h? Odpowiedź chyba nasuwa się sama – wyjaśnił istotę sporu we wpisie na X Adam Czarnecki, jeden z liderów Stowarzyszenia TAKdlaCPK.
- Zapłacimy niemieckiemu Siemensowi dodatkowe MILIARDY po to tylko, aby z W-wy do Poznania i Wrocławia jechać 1:40 a nie 1:55, jak zakładano w pierwotnym planie CPK Ale w zamian dostaniemy droższe bilety, pozbawimy szansy polskich producentów taboru i zwiększymy wykluczenie komunikacyjne całych regionów – pisał prezes Stowarzyszenia TAKdlaCPK Maciej Wilk.
Stanowisko Siemensa
Tymczasem pociągi Siemensa już przechodzą testy na torze w Żmigrodzie. W środowisku kolejowym tajemnicą Poliszynela jest, że to właśnie Niemcy są zdecydowanym faworytem do wygrania polskiego przetargu. Tygodnik „Sieci” zadał przedstawicielom niemieckiej firmy szereg pytań związanych z kontrowersjami. Chodzi m.in. o ewentualne kontakty Niemców z przedstawicielami rządu, CPK bądź PKP Intercity.
Od 2025 roku uczestniczymy w otwartym, formalnym dialogu technicznym CPK dotyczącym przyszłego przetargu na zakup pociągów dużych prędkości i infrastruktury dla nowych linii – odpowiedział rzecznik Siemens Mobility Claas Belling.
Skąd testy ICE 3neo na torze w Żmigrodzie?
-
Trwające testy ICE 3neo w Polsce są prowadzone przez Deutsche Bahn. Aby uzyskać więcej informacji, prosimy o kontakt z tą firmą – uciął Belling.
-
Jesteśmy wiarygodnym i solidnym partnerem polskiej gospodarki, z blisko 35-letnim doświadczeniem na polskim rynku kolejowym i ponad 140-letnim na całym świecie. Wraz z lokalnymi partnerami planujemy zaoferować Polsce kolejne technologie, takie jak pociągi dużych prędkości i rozwiązania sygnalizacyjne – podkreślił rzecznik niemieckiej firmy.
»» Więcej o przetargu na szybką kolej czytaj w tygodniku „Sieci”:
Oprac. sek
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Kolejna żółta kartka dla działań Tuska i Domańskiego
Pendolino z Gdyni aż do Zakopanego
Gotówka tarczą obronną dla Polski w czasach wojny hybrydowej
»»Władza Donalda Tuska walczy z prezesem NBP prof. Adamem Glapińskim – oglądaj w telewizji wPolsce24
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.