Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Materiały Prasowe
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Materiały Prasowe

Most dla Ukrainy to szansa dla Polski

Artykuł sponsorowany

  • Opublikowano: 30 stycznia 2023, 10:56

  • Powiększ tekst

To lekcja z historii i zadanie na najbliższą przyszłość. Powiedzenie „Nigdy nie pozwól, aby dobry kryzys się zmarnował” przypisuje się Winstonowi Churchillowi, który wypowiedział je w połowie lat czterdziestych, gdy świat zbliżał się do końca II wojny światowej

A Winston Churchill wiedział co nieco o kryzysie - pełnił funkcję premiera Wielkiej Brytanii podczas II wojny światowej. Prawdę znają i stosują do dziś choćby co bardziej zręczni inwestorzy giełdowi. Jest to też najważniejsze przesłanie płynące z licznych debat w Domu Polskim w Davos podczas tegorocznego Światowego Forum Ekonomicznego.

Każda Inwestycja z w polską gospodarkę to dziś jasny sygnał, że strach przed rosyjskimi rakietami nie jest silniejszy od ducha i siły woli wolnego świata. Wierze, że wolny świat wygra starcie z rosyjskim agresorem. Wierzę, że ważną rolę odegra w tym Polska, która jak żaden inny kraj wie, jaka jest cena wolności – mówiła Aleksandra Agatowska, prezes PZU Życie, podczas uroczystego otwarcia Domu Polskiego w Davos, witając gości na czele z wicepremierem i ministrem aktywów państwowych Jackiem Sasinem.

Decydenci, ekonomiści i liderzy biznesu, którzy dyskutowali w Davos, zgodnie wskazywali na zmianę trendu i odwrót od globalizacji. Ogromne zakłócenia w łańcuchach dostaw podczas pandemii, a teraz wojny w Ukrainie, sprawiły, że zachodnie koncerny, które wcześniej przenosiły produkcję lub centra usługowe np. do krajów Azji Południowo-Wschodniej czy Chin, dziś relokują fabryki i biura na rynki bliższe bazowym dla siebie, zwłaszcza te w państwach bliskich politycznie, powiązanych sojuszami wojskowymi, gospodarczymi (tzw. nearshoring). Czy Polska może na tym skorzystać i przyciągnąć nowe inwestycje zagraniczne? Czy nasz kraj może stać się regionalnym hubem produkcyjno-usługowym? Co musimy zrobić, by taki scenariusz się spełnił? O tym m.in. rozmawiano podczas panelu „Dlaczego Polska? Wykorzystanie szansy w dobie przejścia od globalizacji do regionalizacji”,otwierającej serię spotkań i dyskusji w Polskim Domu w Davos. Debatę poprowadził dr Grzegorz W. Cimochowski, partner, szef Działu Doradztwa Biznesowego KPMG w Polsce, który przypomniał na wstępie właśnie wspomniane wcześniej słowa Winstona Churchilla.

Tomasz Kulik, członek zarządu i dyrektor finansowy (CF) Grupy PZU, zaznaczył, że choć „przyfrontowe” położenie Polski może być odbierane w obecnej sytuacji jako pewne ryzyko, to jednocześnie może okazać się dla nas błogosławieństwem, zwłaszcza w kontekście przyszłej odbudowy Ukrainy oraz wzrostu jej znaczenia dla Europy, co oznacza również odbudowę ukraińskiej infrastruktury, nowe inwestycje modernizacyjne. Polska w tej sytuacji będzie naturalną „bazą wypadową” dla inwestorów zainteresowanych ukraińskim rynkiem. Jak wskazywał Tomasz Kulik, we wcześniejszych dekadach zagraniczny kapitał do Polski przyciągały głównie niskie koszty pracy i jednocześnie dostępność wykwalifikowanych pracowników. Choć ten pierwszy aspekt stracił na znaczeniu w miarę wzrostu zamożności naszego społeczeństwa, to Polska ma nadal wiele atutów, by być perspektywicznym rynkiem dla zagranicznych inwestycji.

Teraz nasze przewagi musimy budować w oparciu o  cyfryzację i innowacje. Dziś Polska jest poligonem testowym dla wielu międzynarodowych firm, zwłaszcza z sektora IT. Jeśli będziemy konsekwentnie ograniczać zakres cyfrowego wykluczenia, to zarówno prywatne, jak i publiczne inwestycje w innowacje mogą wyzwolić olbrzymi potencjał naszych doskonałych kadr, co w epoce powszechnej digitalizacji i automatyzacji może rozpocząć nową, złotą erę Polski w roli atrakcyjnego miejsca do lokowania inwestycji i rozwijania biznesu – ocenił CFO Grupy PZU. - Aby to osiągnąć, musimy kontynuować proces ograniczania barier dla swobody prowadzenia działalności gospodarczej, dbać o stabilność i przewidywalność systemu podatkowego– wyjaśnił.

Nie tylko o wojnie. Pracownik nadal w centrum uwagi

W Domu Polskim w Davos polscy i zagraniczni eksperci wiele mówili o najbardziej „gorących” dziś tematach strategicznych: bezpieczeństwie energetycznym, transformacji w kierunku odnawialnych źródeł energii oraz energetyki jądrowej, perspektywach dla Ukrainy i regionu Europy Środkowo-Wschodniej po wojnie, sposobach na przezwyciężenie kryzysu gospodarczego. Ale nie zabrakło dyskusji także o innych globalnych zjawiskach, zmieniających w istotny sposób świat biznesu.

Podczas panelu „Jakie są najlepsze strategie pozyskiwania talentów w nowej erze społecznej, demograficznej i kulturowej” prowadzący go prof. Marcin Piątkowski, wykładowca Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie i starszy ekonomista Banku Światowego, wskazywał, że obecne trendy nakładają wielką presję na pracodawców. Wśród największych wyzwań stojących przed nimi wymienił m.in. starzenie się społeczeństw i wzbierającą falę osób odchodzących z rynku pracy, wejście na rynek „pokolenia Z” o zupełnie innych oczekiwaniach, postęp technologiczny wymuszający ciągłe podnoszenie lub zmianę kwalifikacji, upowszechnienie pracy zdalnej. Wszystko to tworzy bardzo dynamiczne środowisko, w którym nowe pomysły na przyciągnięcie lub utrzymanie najzdolniejszych pracowników stają się pilną potrzebą firm.

O tym, jak wygrać walkę o talenty, dyskutowały prezes PZU Życie Aleksandra Agatowska, Silvia Console Battilana - współzałożycielka (wraz z noblistą w dziedzinie ekonomii) i prezes firmy informatyczno-konsultingowej Auctionomics, Ana Birchall - wcześniej wicepremier i szefowa kilku resortów w rumuńskim rządzie, a obecnie przedstawicielka producenta energii jądrowej Nuclearelectrica, oraz Vera Futorjanski, założycielka i prezes firmy doradczej Veritas Ventures z Dubaju.

W Grupie PZU kobiety zajmują ponad 60 proc. stanowisk, w tym ponad 55 proc. menedżerskich. Blisko 70 proc. naszych pracowników jest rodzicami. Pracują u nas osoby należące co najmniej do czterech różnych pokoleń - mówiła Aleksandra Agatowska. Podkreśliła, że Grupa PZU w praktyce stworzyła zróżnicowane i inkluzywne środowisko pracy, ale nie poprzez wprowadzanie sztucznych parytetów. – Nie faworyzujemy wybranych grup, lecz zachęcamy każdego pracownika do korzystania z równych szans rozwoju, jakie mają u nas wszyscy. To jest właściwa droga, a nie specjalne traktowanie kobiet - mówiła prezes PZU Życie.

Podkreślała, że dziś dla przyciągnięcia lub zatrzymania w firmie najlepszych pracowników, a także jak najlepszego wykorzystania ich potencjału w sytuacji, gdy biznes przechodzi wielkie zmiany m.in. z powodu cyfryzacji, trzeba mocno stawiać na edukację – ciekawą i praktyczną ofertę szkoleń, warsztatów, inspirujących spotkań z liderami w różnych dziedzinach. Równie ważna jest troska o dobrostan pracowników, m.in. ich zdrowie fizyczne i psychiczne. Stąd liczne działania w obszarze well-being, jakie podejmuje największy polski ubezpieczyciel.

W debacie o obecnych i przyszłych trendach na globalnym rynku pracy pojawił się również temat upowszechnienia się pracy zdalnej po pandemii. Tu nie będzie odwrotu - zgodziły się panelistki.

Byliśmy jedną w pierwszych dużych korporacji w Polsce, które wprowadziły na stałe hybrydowy model pracy - trzy dni w biurze, dwa w domu. To wielkie wyzwanie dla wszystkich kierujących zespołami, ale odpowiednio prowadząc tę zmianę można utrzymać, a nawet zwiększyć efektywność i motywację ludzi - zapewniała Aleksandra Agatowska, wskazując, że w badaniach zaangażowania pracowników Grupa PZU notuje wyraźną przewagę nad konkurencją.

Maksymilian Wysocki

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.