Prezydent Ukrainy Zełenski w BBC wyklucza możliwość ustępstw terytorialnych
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie udzielonym w czwartek brytyjskiej stacji BBC wykluczył możliwość oddania części terytorium kraju w ramach ewentualnego porozumienia pokojowego z Rosją.
Wszelkie kompromisy terytorialne uczyniłyby nas słabszymi jako państwo, powiedział, po czym wyjaśnił: Nie chodzi o sam kompromis. Dlaczego mielibyśmy się tego bać? W życiu idziemy na miliony kompromisów każdego dnia. Pytanie brzmi: z kim? Z Putinem? Nie, bo nie ma zaufania. Dialog z nim? Nie, bo nie ma zaufania.
Podkreślił, że zrzeczenie się jakiegokolwiek fragmentu terytorium oznaczałoby, że Rosja mogłaby „ciągle wracać”, podczas gdy zachodnia broń przybliżyłaby pokój. „Oczywiście, nowoczesna broń przyspiesza pokój. Broń jest jedynym językiem, który Rosja rozumie” – zauważył Zełenski.
Ukraiński prezydent powiedział również, że przewidywana wiosenna ofensywa już się rozpoczęła.
Rosyjskie ataki mają już miejsce z kilku kierunków, powiedział, dodając, że wierzy, iż Ukraina może nadal je odpierać, dopóki sama nie zdoła przeprowadzić kontrofensywy. Powtórzył jednak apel do Zachodu o zwiększenie pomocy wojskowej.
Odniósł się również do groźby Łukaszenki, że jeśli choć jeden ukraiński żołnierz przekroczy granicę, to Białoruś będzie prowadziła wojnę ze swojego terytorium u boku wojsk rosyjskich.
Mam nadzieję, że nie przyłączy się. Jeśli tak się stanie, będziemy walczyć i przetrwamy, zapewnił, podkreślając, że taki krok byłby „ogromnym błędem” Łukaszenki.
Zapytany, czy był zaskoczony taktyką Rosji w wojnie, Zełenski określił ją jako „bezwartościową”. „Ich sposobem jest niszczenie wszystkiego. Jeśli ich żołnierze otrzymali (i wykonali) te rozkazy, to znaczy, że podzielają te same wartości” – zauważył.
Dziś nasze przetrwanie i nasza jedność to jedyny cel. Zmierzamy w kierunku Europy. Ukraina wybrała tę drogę, nie możemy przegrać, powiedział Zełenski zapytany, jak jego zdaniem, zakończy się wojna.
pap, jb