WYWIAD
Maciej Szopa: "Rosja w pewnym momencie pęknie"
„Nie jest jednak wykluczone że powtórzy się sytuacja z I wojny światowej. Że Rosja w pewnym momencie „pęknie”, pojawią się bunty trudne do opanowania i nastąpi dezorganizacja, a być może nawet walki bratobójcze” - mówi w wywiadzie dla wGospodarce.pl ekspert ds. wojskowości Maciej Szopa.
Arkady Saulski: Wizyta prezydenta Bidena stanowi nowe otwarcie w konflikcie. Czy idące za nią deklaracje dotyczące np. sprzętu mają szansę na szybką realizację?
Maciej Szopa: Biden swoją obecnością mocno związał swoje losy polityczne z losami Ukrainy i jest to demonstracja polityczna przede wszystkim. Oczywiście ogłosił przy okazji kolejny pakiet wsparcia, ale to tylko jeden z wielu ogłaszanych w ostatnich czasach pakietów. Wizyta ta jednak pozwala przypuszczać, że poparcie Zachodu nie osłabnie, a przeciwnie - będzie się wzmagać, to informacja dla Rosji, że to nie jest tak, że Moskwa ma dzisiaj monopol na upór
Pobawmy się w kwatermistrzostwo i logistykę - co USA mogłoby przekazać Ukrainie? Jaki sprzęt mógłby odmienić oblicze wojny? Jakiego sprzętu Ukraina potrzebuje?
Ukraina potrzebuje różnego rodzaju sprzętu, ale wydaje się dzisiaj, że przede wszystkim amunicji do środków artyleryjskich, artylerii większego zasięgu niż dotychczas i systemów przeciwlotniczych oraz systemów do naprowadzania artylerii. Artyleria odpowiada w tej wojnie za większość strat i to dzięki niej Ukraina osiągnęła przewagę na wybranych odcinkach. Obrona przeciwlotnicza musi być zdolna do jej ochrony, a także ochrony obiektów infrastruktury. Oczywiście nie wolno przy tym zapominać o tym co odegrało rolę w pierwszej fazie wojny czyli systemach obrony przeciwpancernej
Weźmy pod uwagę wcześniejsze Pana wypowiedzi w materii sprzętu - czy w takim układzie odbicie zajętych ziem, być może nawet tych z 2014 roku, jest możliwe?
Rosjanie wbrew deklaracjom przede wszystkim koncentrują się na umacnianiu tych terenów, które udało im się zając i utrzymać. Ich odbicie nie wydaje się więc dzisiaj łatwe, ale Ukraina od czasu wyzwolenia Chersonia nie podjęła żadnej ofensywy. Jeśli się na to zdecyduje może się okazać, że to możliwe, chociaż w drodze walk nie o wszystko na raz, a jedynie po kawałku jak to miało miejsce do tej pory. Nie jest jednak wykluczone, że powtórzy się sytuacja z I wojny światowej. Że Rosja w pewnym momencie „pęknie”, pojawią się bunty trudne do opanowania i nastąpi dezorganizacja, a być może nawet walki bratobójcze. To możliwe i takie rzeczy już się na mniejszą skalę zdarzały. Rosjanie nie widzą sensu tej wojny i dostrzegają cynizm elit, a kolejne klęski i coraz większe straty w ludziach mogą popchnąć ich do takich kroków.
Rozmawiał Arkady Saulski.
»» O konflikcie na Ukrainie czytaj tutaj: