Francja. Cel osiągnięty: słabną protesty przeciwko reformie emerytalnej
Środowe demonstracje i strajki we Francji przeciwko rządowej reformie podnoszącej wiek emerytalny z 62 do 64 lat były słabsze od tych, które miały miejsce 7 marca. Sam projekt przeszedł kolejny etap na drodze legislacyjnej i został zaaprobowany przez mieszaną komisję parlamentarną.
Według danych MSW Francji w środę na ulice wyszło 480 tys. osób; według związków zawodowych - 1,7 mln. W porównaniu z protestami, które miały miejsce 7 marca, jest to duży spadek: wówczas w wielu francuskich miastach demonstrowało - według władz - 1,28 mln osób, a według związkowców – 3,5 mln.
Główna demonstracja w Paryżu, w której udział wzięło w środę 37 tys. ludzi, przebiegała spokojnie. W związku z kilkoma incydentami policja zatrzymała 22 osoby. Pewne spięcia pomiędzy demonstrantami a siłami bezpieczeństwa miały również miejsce m.in. w Lyonie, Nantes i Rennes.
Strajki w poszczególnych sektorach też okazały się słabsze niż przed tygodniem. W zakładach firmy energetycznej EDF przerwało pracę 27,4 proc. pracowników, podczas gdy 7 marca była ich prawie połowa. W środę strajkowało też dużo mniej urzędników służby cywilnej niż ostatnim razem.
Jednym z głównych problemów jest strajk pracowników komunalnych w stolicy Francji, gdzie zalega już 7,6 tys. ton nieodebranych śmieci. W obawie o „zagrożenie dla zdrowia publicznego” rząd naciska na socjalistyczną mer Paryża Anne Hidalgo, która wspiera protesty, aby przedsięwzięła niezbędne kroki w celu uprzątnięcia stołecznych ulic.
Ruch pociągów i funkcjonowanie paryskiej komunikacji publicznej ma ulec w czwartek poprawie. Jednocześnie francuska Dyrekcja Generalna Lotnictwa Cywilnego (DGAC) zaapelowała do linii lotniczych o odwołanie w czwartek 20 proc. rejsów z lotniska Orly.
Od rana w środę nad reformą obradowała mieszana komisja parlamentarna, złożona z siedmiu posłów i siedmiu senatorów. Przyjęła ona tekst projektu, w tym zapis podnoszący wiek emerytalny z 62 do 64 lat. W czwartek tekst będzie głosowany w Zgromadzeniu Narodowym i Senacie, dwóch izbach francuskiego parlamentu.
Porozumienie osiągnięte w środę między senatorami i posłami w mieszanej komisji w sprawie reformy emerytalnej pokazuje, że możliwe jest wspólne budowanie rozwiązań, powiedziała w środę premier Elisabeth Borne, która w styczniu przedstawiła założenia reformy emerytalnej.
Wieczorem w środę prezydent Francji Emmanuel Macron ma przyjąć u siebie premier Borne oraz ministrów pracy i finansów, Oliviera Dussopta i Gabriela Attala.
Czytaj też: Otrzymaj z ZUS nawet 300 tysięcy złotych. Wystarczy jeden wniosek
Czytaj też: Te państwa przekażą Ukrainie myśliwce MiG-29
pap, jb