INWAZJA NA UKRAINĘ
Izrael chce pomóc Ukrainie zwalczać drony
Władze Izraela zatwierdziły licencje eksportowe dotyczące możliwej sprzedaży Ukrainie systemów zagłuszających drony irańskie, wykorzystywane masowo przez armię rosyjską - poinformował portal Axios za anonimowymi izraelskimi i ukraińskimi oficjelami.
Jak podkreślono, jest to pewna korekta polityki Izraela wobec Ukrainy, lecz władze tego kraju wciąż nie zamierzają dostarczać Kijowowi śmiercionośnej broni.
W styczniu Axios informował, że najważniejszą przyczyną, dla której Tel Awiw nie zamierza przekazywać Ukrainie uzbrojenia, jest niechęć do wywoływania napięć w relacjach z Rosją w kontekście działań Izraela w Syrii. Moskwa utrzymuje w tym kraju znaczące wpływy, ale toleruje tam izraelskie operacje wojskowe wymierzone w Iran i jego sojuszników.
Zatwierdzenie licencji na eksport systemów antydronowych nie oznacza zmiany naszej polityki, ponieważ te systemy mają charakter defensywny. Ich wykorzystanie nie wiąże się z prowadzeniem ostrzałów, w wyniku których mogliby ucierpieć rosyjscy żołnierze - wyjaśnił jeden z izraelskich urzędników cytowanych przez Axios.
Zatwierdzenie licencji eksportowych przez ministra obrony Izraela Yoava Galanta i szefa dyplomacji tego kraju Eliego Cohena nastąpiło w połowie lutego, gdy władze w Tel Awiwie przeprowadziły zarządzony przez premiera Benjamina Netanjahu przegląd polityki kraju wobec wojny na Ukrainie. Cohen poinformował o tej decyzji prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego 16 lutego, gdy przebywał z wizytą w Kijowie.
Licencje zatwierdzono dla dwóch izraelskich firm - Elbit i Rafael, produkujących systemy antydronowe. Niedawno Izrael odwiedziła w tej sprawie delegacja z ukraińskiego resortu obrony, ale nie zawarto jeszcze dwustronnej umowy sprzedaży - czytamy na łamach serwisu.
Axios wyjaśnił, że izraelskie systemy o zasięgu około 40 km wykorzystują techniki walki elektronicznej do zagłuszania i strącania wrogich bezzałogowców. Mogą być rozmieszczane w pobliżu elektrowni lub innych obiektów infrastruktury krytycznej.
W nieoficjalnych rozmowach oficjele z Izraela przyznają, że jednym z powodów, dla których Tel Awiw zatwierdził licencje, było ewentualne sprawdzenie, jak izraelskie systemy obronne radzą sobie ze zwalczaniem dronów produkcji irańskiej - dodał amerykański portal.
W sierpniu 2022 roku Rosja zaczęła kupować od Iranu drony-kamikadze, których masowe użycie na polu walki na Ukrainie rozpoczęło się we wrześniu. Bezzałogowce, głównie maszyny Shahed-136, są wykorzystywane do atakowania celów cywilnych i obiektów infrastruktury krytycznej na niemal całym terytorium kraju. Rząd w Teheranie konsekwentnie zaprzecza, że dostarczył Moskwie swoje drony.
PAP/RO