Niemcy błagali o rozmowę z... polskim premierem!
„Rozmawiałem z kanclerzem Scholzem jak sprawić, aby również po 2035 roku samochody z silnikami spalinowymi, a nie tylko elektryczne, na wodór, czy hybrydowe mogły być używane” - poinformował premier Mateusz Morawiecki w czwartek wieczorem w Brukseli po zakończeniu pierwszego dnia obrad szczytu UE.
„Rozmawiałem z kanclerzem Scholzem jak sprawić, aby również po 2035 roku samochody z silnikami spalinowymi, a nie tylko elektryczne, na wodór, czy hybrydowe mogły być używane” - poinformował premier Mateusz Morawiecki w czwartek wieczorem w Brukseli po zakończeniu pierwszego dnia obrad szczytu UE.
Premier podczas konferencji był pytany o czwartkowe spotkanie z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem ws. zakazu sprzedaży aut spalinowych.
Rozmawiałem z kanclerzem Scholzem jak sprawić, aby również po 2035 roku samochody z silnikami spalinowymi, a nie tylko elektryczne, na wodór, czy hybrydowe mogły być używane. Na wyciagnięcie ręki są technologie związane z syntetycznymi paliwami, przy których bilans emisji CO2 będzie odpowiedni. Nad takimi regulacjami tutaj już praca wre — odpowiedział.
Jesteśmy oczywiście wśród tych, którzy zabiegają o to, aby tradycyjne samochody mogły jak najdłużej jeździć; szukamy równych koalicjantów — dodał.
Wyraził ponadto ubolewanie, że „w Polsce nie ma naszych własnych koncernów samochodowych”.
Taki był proces transformacji, tak to wyglądało w latach dziewięćdziesiątych, dwutysięcznych — dodał.
PAP/ wPolityce.pl/ as/