Francja: Pozycja Borne zagrożona. Jest potencjalny następca
Minister sił zbrojnych Francji Sebastien Lecornu może zastąpić Elisabeth Borne na stanowisku premiera - pisze w niedzielę francuski magazyn „Journal du dimanche”, powołując się na źródła w otoczeniu prezydenta Emmanuela Macrona
Minister sił zbrojnych, który przeszedł do obozu Macrona z centroprawicowej partii Republikanie, stał się „filarem” ugrupowania prezydenta i zdaje się wyprzedzać na liście potencjalnych następców Borne dwóch bardziej doświadczonych polityków: szefa resortu gospodarki i finansów Bruno Le Maire’a i szefa MSW Geralda Darmanin - ocenia „JDD”.
36-letni Lecornu został asystentem parlamentarnym mając zaledwie 19 lat, był następnie merem Vernon i najmłodszym w kraju, 28-letnim prezydentem Rady Departamentu Eure w Normandii. Był ministrem do spraw francuskich terytoriów zamorskich, a potem senatorem reprezentującym partię prezydencką.
Jak wyjaśnia tygodnik, Lecornu zyskał zaufanie Macrona podczas protestów żółtych kamizelek, gdy zorganizował wielką debatę społeczną, która pomogła rozładować napięcia społeczne, i okazał się sprawny, decyzyjny, a ponadto „zdołał wyrwać (prezydenta) z marazmu”.
Deputowany Republikanów Jean-Louis Thieriot, wiceszef komisji obrony w Zgromadzeniu Narodowym mówi, że Lecornu ma „imponującą sprawczość” i jest ministrem sił zbrojnych, który przyćmił poprzedników.
Pozycja premier Borne jest tymczasem zagrożona, ponieważ to ona stałą się twarzą rządowej reformy emerytalnej, przeciw której Francuzi protestują od wielu tygodni. Gdyby Borne straciła stanowisko „Lecornu byłby interesującą opcją” - mówi deputowany Renesansu, czyli partii prezydenckiej, proponujący koalicję z Republikanami. „Jest jednym z najlepszych (ministrów) wraz z Le Maire’em i Darmanin” - dodaje.
Czytaj też: Francja: Apele o szybkie i masowe inwestycje w atom
PAP/KG