Informacje

Japan's prime minister delivers stump speech in Ichikawa following Wakayama incident / autor: PAP/EPA/KIMIMASA MAYAMA
Japan's prime minister delivers stump speech in Ichikawa following Wakayama incident / autor: PAP/EPA/KIMIMASA MAYAMA

TYLKO U NAS

Zamach na premiera Japonii! Kto chce zdestabilizować kraj?

Arkady Saulski

Arkady Saulski

dziennikarz Gazety Bankowej, członek zespołu redakcyjnego wGospodarce.pl, w 2019 roku otrzymał Nagrodę im. Władysława Grabskiego przyznawaną przez Narodowy Bank Polski najlepszym dziennikarzom ekonomicznym w kraju

  • Opublikowano: 15 kwietnia 2023, 12:12

    Aktualizacja: 15 kwietnia 2023, 12:44

  • Powiększ tekst

Japoński premier Fumio Kishida mógł paść ofiarą zamachu! Służby zareagowały błyskawicznie ale pytania pozostają - kto gra na destabilizację Japonii?

W sobotę rano w mieście Wakayama młody człowiek rzucił przedmiotem przypominającym ładunek wybuchowy w kierunku premiera Japonii Fumio Kishidy. Kishida, który miał właśnie wygłosić przemowę dotyczącą wsparcia jednego z członków swej partii uszedł bez szwanku, mimo, że chwilę później ładunek faktycznie eksplodował.

Były premier Japonii Shinzo Abe nie miał tyle szczęścia. W ubiegłym roku został zamordowany podczas podobnego wiecu.

Co dzieje się w Japonii? Skąd wzrost tego rodzaju terroryzmu?

Jak wskazuje w „Japan Times” Michael Macarthur Bosack na obecną chwilę nie sposób orzec jakie motywy stały za zamachem. Morderca Abego działał z pobudek osobistych i nie powiązano go np. ze służbami obcych państw. W wypadku Kishidy może być podobnie…

A jednak warto rozważyć jak wielką rolę odgrywa Japonia w regionie. Kraj Kwitnącej Wiśni nie jest żadnym „niezatapialnym lotniskowcem USA” jak czasami sugerują niedouczeni analitycy, lecz istotnym, realizującym własną politykę podmiotem regionu. Dopiero co pisaliśmy o nowych „rakietowych” nabytkach Japonii, która pragnie dysponować solidną mocą odstraszającą, której projekcja może doprowadzić do deeskalacji napięć w regionie. I utrzymać na wodzy ambicje Chin, Korei Płn czy Rosji!

CZYTAJ: Koniec pacyfizmu! Japonia odpali rakiety jako pierwsza?

A jednak moc Japonii wynika też z bliskiego sojuszu z USA i z pewnością istnieją siły, które chciałyby taki sojusz utrudnić. Niedawna wizyta premiera Kishidy na Ukrainie (i w Polsce) na pewno jest solą w oku dla Rosji i Chin. Śmierć aktywnego polityka tej rangi i wynikający z niej chaos polityczny na pewno byłby na rękę takim podmiotom.

Japan Times/ Arkady Saulski/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych