Australia i Nowa Zelandia... na szczycie NATO!
Premier Australii Anthony Albanese weźmie udział w szczycie NATO, który odbędzie się w lipcu - poinformowało biuro premiera w piątek, kilka dni po tym, gdy swoje uczestnictwo w tym wydarzeniu potwierdził jego nowozelandzki odpowiednik Chris Hipkins.
Australia i Nowa Zelandia nie są członkami Sojuszu Północnoatlantyckiego, jednak od dekad blisko współpracują z zachodnimi partnerami. Oba kraje uczestniczyły w ubiegłym roku w szczycie NATO w Hiszpanii.
W tym roku zgromadzenie NATO odbędzie się w Wilnie.
Albanese przekazał w wydanym oświadczeniu, że Australia współdzieli z członkami Sojuszu „zaangażowanie we wspieranie demokracji, pokoju i bezpieczeństwa oraz podtrzymywnaniu rządów prawa”.
W kwietniu nowym, 31. członkiem NATO stała się Finlandia, co agencja Reutera określiła jako „historyczną zmianę polityczną”, zwracając uwagę na to, że tym samym granica Sojuszu z Rosją wydłużyła się dwukrotnie. Sąsiednia Szwecja również złożyła wniosek o dołączenie do organizacji.
„Obecność premiera (Albanese) będzie ważną okazją do wzmocnienia poparcia Australii dla światowych norm, zademonstrowania solidarności w odpowiedzi na nielegalną i niemoralną inwazję Rosji na Ukrainę i do podjęcia działań na rzecz ekonomicznych, klimatycznych i handlowych celów Australii” - dodano w oświadczeniu biura premiera.
Australia, jeden z największych krajów wspierających Ukrainę wśród państw Zachodu, które nie są w NATO, przekazuje Kijowowi sprzęt wojskowy oraz wprowadza liczne sankcje przeciwko rosyjskim podmiotom.
PAP/ as/