Kreml w zasięgu polskich rakiet! Putin już drży?
Polska stale wzmacnia swoją obronność a od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę proces ten tylko przyspiesza! Wśród wielu zakupów znajduje się też technologia, które będzie spędzać sen z powiek włodarzom Kremla!
Chodzi o pociski JASSM-Extreme Range, których chęć zakupu już wyrażono. Broń ta ma zasięg ponad 1600 km, co oznacza, że w zasięgu tej nowoczesnej broni znalazłaby się sama Moskwa!
Jak mówił podczas swej wizyty w USA premier Mateusz Morawiecki:
Bardzo chcielibyśmy być pierwszym lub jednym z pierwszych krajów zagranicznych, który wejdzie w posiadanie tych pocisków rakietowych
Co istotne, tego typu broń już się w Polsce znajduje. Jak opisuje to w swej analizie ekspert ds. bezpieczeństwa Juliusz Sabak, na Defence24:
To kolejny wariant pocisku manewrującego JASSM (ang. Joint Air-to-Surface Standoff Missile) który, co warto zaznaczyć, wszedł już na uzbrojenie polskich samolotów F-16C/D Jastrząb
Jednak nowsze pociski JASSM-XR byłyby gamechangerem dla naszej armii. I nie chodzi o to, by Polska planowała atak na Moskwę - nasza doktryna wojskowa jest ściśle obronna.
Jednak sam fakt posiadania broni, która „w zasięgu” ma stolicę agresora na pewno mocno studziłoby zapędy włodarzy Kremla. Szczególnie, że rosyjskie systemy opl nie będą dla JASSMów żadnym wyzwaniem - pocisk ominie je bez trudu, precyzyjnie rażąc cel.
Jednak to nie Kreml byłby najbardziej prawdopodobnym celem (choć bez wątpienia wątek ataku na Moskwę będzie „grzany” przez rosyjską propagandę po finalizacji zakupu) lecz składy amunicji, paliw i wszelkiej innej krytycznej infrastruktury nieprzyjaciela.
Defence24/ Arkady Saulski/