Informacje

Apache / autor: fot. Fratria
Apache / autor: fot. Fratria

Rosyjska flota drży przed polskim Apache'em!

Arkady Saulski

Arkady Saulski

dziennikarz Gazety Bankowej, członek zespołu redakcyjnego wGospodarce.pl, w 2019 roku otrzymał Nagrodę im. Władysława Grabskiego przyznawaną przez Narodowy Bank Polski najlepszym dziennikarzom ekonomicznym w kraju

  • Opublikowano: 27 sierpnia 2023, 18:22

  • Powiększ tekst

Nabyte przez Polskę śmigłowce Apache mogą być nie tylko zabójcze dla wojsk pancernych wroga - drży przed nimi także rosyjska Flota Bałtycka!

Przypomnę: śmigłowce AH-64E Apache należą do najbardziej śmiercionośnych technologii bojowych świata - to podstawowy typ śmigłowca szturmowego US Army. Opracowany przez Hughes Helicopters z czasem trafił „pod skrzydła” McDonnell Douglas, które znowu z kolei z czasem przejął Boeing. Zastępując kultową Cobrę, Apache musiał wypełnić buty prawdziwie cenionego śmigłowca. Udało się i to z nawiązką.

CZYTAJ KONIECZNIE:

Rabini z USA są pod wrażeniem Polski!

To był ostatni przekaz Prigożyna (Wideo)

Polska ma nabyć kilkadziesiąt takich maszyn. Docelowo będą one wspierać nasze wojska lądowe w zwalczaniu kolumn pancernych, jednak, jak wskazuje ekspert ds. wojskowości Maksymilian Dura, Apache mogą bez problemu być wykorzystywane do zwalczania niewielkich rosyjskich jednostek nawodnych. To ma pozwolić na oszczędność droższych środków, i zarazem skraca czas reakcji na potencjalny atak Rosji!

Jak wskazuje Dura Apache w działaniach morskich były testowane już przez Brytyjczyków - i to z sukcesem!

W podobny sposób działali w Libii również Francuzi. W ich przypadku do uderzeń na cele lądowe wykorzystywano jednak śmigłowce uderzeniowe Tigre, które bazowały na okręcie desantowym Tonnerre (typu Mistral). Jednak o ile Francuzi nie kontynuowali później tego rodzaju misji dla Tigre, to Brytyjczycy podtrzymali tego rodzaju zdolności. Dowodem na to są trzydniowe próby w czerwcu 2019 r. brytyjskich śmigłowców AH-64E Apache na nowym lotniskowcu HMS Queen Elisabeth.

Polska mogłaby skorzystać z tych doświadczeń. Zwłaszcza, że Bałtyk jest dla nas kluczowym obszarem, ze względu na nasycenie infrastrukturą krytyczną i bliskość względem Rosji, która - choć odizolowana przez NATO w akwenie - nadal będzie z pewnością podejmować działania zaczepne.

defence24/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych