Informacje

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Szczurek: Jesteśmy na ścieżce redukcji. Filarem będzie popyt krajowy

Polska Agencja Prasowa

  • Opublikowano: 6 maja 2014, 07:10

  • 1
  • Powiększ tekst

Prognoza Komisji Europejskiej wskazuje, że Polska zdecydowanie znajduje się na ścieżce redukcji nadmiernego deficytu - ocenił w poniedziałek minister finansów Mateusz Szczurek, komentując wiosenną prognozę gospodarczą KE.

W poniedziałek KE opublikowała najnowsze prognozę gospodarczą. Zgodnie z nią, wzrost polskiego PKB w 2014 r. wyniesie 3,2 proc., a w 2015 r. 3,4 proc. W lutym KE przewidywała, że w tym roku PKB Polski wzrośnie o 2,9 proc, a w przyszłym o 3,1 proc.

"Prognoza ta wskazuje, że jeżeli Polska zrealizuje z determinacją działania przedstawione w +Programie konwergencji. Aktualizacja 2014+, a w szczególności działania w zakresie wypełniania obowiązków podatkowych i poprawy efektywności administracji podatkowej, (które nie mogły być uwzględnione w prognozie KE), to nawet przy konserwatywnych prognozach makroekonomicznych uda się zredukować deficyt sektora finansów publicznych (wg ESA'2010) poniżej 3 proc. PKB" - napisał w przesłanym w poniedziałek PAP komentarzu minister Szczurek.

Minister podkreślił, że KE zakłada, iż głównym czynnikiem wzrostu gospodarczego w Polsce będzie popyt krajowy, co wynika z oczekiwanego przyspieszenia realnego tempa wzrostu spożycia i inwestycji sektora prywatnego oraz poprawy sytuacji na rynku pracy.

"Struktura wzrostu gospodarczego oczekiwana przez KE jest zbliżona do najnowszej prognozy Ministerstwa Finansów opublikowanej w kwietniowej aktualizacji Programu konwergencji. Skala prognozowanego wzrostu wydaje się być jednak konserwatywna. W marcowej edycji Raportu o inflacji NBP oczekiwał, że realny wzrost PKB w Polsce w roku bieżącym wyniesie 3,6 proc., by w przyszłym roku przyspieszyć do 3,7 proc.. Najnowsza prognoza MF to 3,3 proc. realny wzrost PKB w 2014 r. i 3,8 proc. w 2015 r." - czytamy w komentarzu.

Według KE, w 2014 roku sektor finansów publicznych w Polsce w efekcie transferu (wg metody ESA95) może odnotować nadwyżkę na poziomie 5,7 proc., bez tego transferu odnotowałby deficyt w wysokości 3,6 proc. PKB. W 2015 r., prognozuje KE, polski deficyt - wg ESA95 - ukształtuje się na poziomie 2,9 proc. PKB. Wyłączając roczne transfery aktywów związane ze zmianami w systemie emerytalnym, deficyt w 2015 r. wyniósłby 3,1 proc. - wskazuje KE.

"Biorąc pod uwagę przedstawiony przez Ministerstwo Finansów pakiet działań ułatwiających podatnikom wypełnianie ich zobowiązań wobec państwa i podnoszących wydajność administracji podatkowej, którego efekty - ze względu na konserwatywną naturę prognoz KE - nie zostały uwzględnione w wiosennej prognozie, można stwierdzić, że działania przedstawione w kwietniowej +Informacji o działaniach podjętych przez Polskę w celu realizacji rekomendacji Rady w ramach procedury nadmiernego deficytu dla Polski+, uszczegółowione następnie w +Programie konwergencji. Aktualizacja 2014+, powinny być wystarczające dla wypełnienia rekomendacji Rady Ecofin w zakresie redukcji nadmiernego deficytu do 2015 r., nawet przy konserwatywnej prognozie makroekonomicznej KE" - podkreślił minister.

Pod koniec ubiegłego roku Polsce przyznano w ramach procedury nadmiernego deficytu dodatkowy rok na jego zbicie poniżej dopuszczalnego poziomu 3 proc. PKB. I tak, zgodnie z rekomendacjami, Polska ma zbić deficyt do 2,8 proc. PKB w 2015 r.

(PAP)

Powiązane tematy

Komentarze