Upada niemiecki producent samochodów. Klienci bez zaliczek
Spółka motoryzacyjna Sono Motors z Monachium ogłosiła niewypłacalność. Start-up zamierzał wprowadzić na rynek własne samochody solarno-elektryczne Sion. Każdy klient, który zamówił pojazd i wpłacił zaliczkę może już nie odzyskać swoich pieniędzy - podaje „Rzeczpospolita”.
Spółka Sono Motors planowała wprowadzić na rynek swój własny pojazd solarno- elektryczny o nazwie Sion. Auto miało korzystać z energii słonecznej pobieranej z paneli zamontowanych na karoserii. Projekt był bliski zakończenia, a klienci, który zamówił taki samochód, musieli uiścić zadatek. Łącznie zgłoszono ponad 45 tysięcy zamówień i rezerwacji.
Jak informuje „Rzeczpospolita” klienci raczej już tych pieniędzy nie odzyskają. Start-up 15 maja złożył do sądu rejonowego w Monachium wniosek o postępowanie ochronne.
Wymagane na dodatkowe środki były początkowo obiecane przez jednego z inwestorów. Jednak w związku z niewypłacalnością Silicon Valley Bank i sprzedażą Credit Suisse firmie UBS, a także rosnącą niepewnością na rynku kapitałowym związaną z tymi wydarzeniami, finansowanie to nie zostało zrealizowane. Dalsze rozmowy z innymi potencjalnymi partnerami finansującymi również zakończyły się niepowodzeniem, w związku z czym zarząd poczuł się zmuszony do ubiegania się o postępowanie ochronne – poinformowało Sono Motors (cyt. „Rzeczpospolita”)
Niemiecki startup nie ma kapitału, by sfinansować spłaty.
Czytaj także: Hands: W 2030 roku Polska może być bogatsza niż Wielka Brytania
Czytaj także: Chiny największym eksporterem samochodów na świecie
moto.rp, jb