Przepisami w SKOK-i

Wielkopolski Związek Pracodawców Lewiatan postuluje, by rząd zaprzestał nieustannych modyfikacji przepisów dotyczących spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych. – Kolejne regulacje ministerstwa finansów uderzają bowiem w działalność Kas – ostrzegają przedstawiciele tej organizacji.

Odnosząc się do kolejnych rozporządzeń, które nieustannie – niemal z miesiąca na miesiąc – zmieniają zasady rachunkowości spółdzielczych kas, przedstawiciele Wielkopolskiego Związku Pracodawców Lewiatan uważają, że:

„należy pochylić się nad tym, czy dokonywanie w tak krótkim czasie tak licznych zmian nie doprowadza do naruszenia konstytucyjnej zasady demokratycznego państwa prawnego (…). Wymaga podkreślenia, iż państwo realizując zasadę praworządności musi stać na straży stabilności prawa”.

Przedstawiciele Lewiatana twierdzą, że

„wprowadzenie kolejnych zmian uniemożliwia Kasom racjonalne planowanie przedsięwzięć, nie sprzyja także ich rozwojowi gospodarczemu. Na gruncie niestabilnych przepisów prawnych Kasy mają znacznie utrudnioną możliwość należytego opracowania oraz wdrożenia planów rozwoju swojej działalności”.

Pracodawcy przypominają, że nie można stawiać znaku równości między Kasami a bankami spółdzielczymi.

-– Analiza projektowanych zmian prowadzi do wniosku, iż polski ustawodawca dąży do ujednolicenia zasad wobec instytucji finansowych, nie bacząc, iż występują pomiędzy nimi znaczące różnice – twierdzą. - Przyjęcie projektowanych rozwiązań pozostaje także w pewnym stopniu w opozycji do założeń ustawodawstwa unijnego, w którym podkreśla się konieczność zapewnienia zrównoważonej i zróżnicowanej kultury bankowości (…). Unia Europejska w sposób wyraźny zachęca do prowadzenia działalności bankowej na małą skalę, m.in. w formie spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych.

Przedstawiciele Lewiatana konkludują, że kolejne zmiany „mogą w znaczny sposób zahamować, jeżeli nie uniemożliwić rozwój spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych na polskim rynku finansowym”. Ich zdaniem należy podjąć działania, by do tego nie dopuścić.

on