Brak zerowej stawki vat na żywność podbiłoby inflację o 0,8 pkt. proc.
Nieprzedłużenie działania 0-proc. stawki VAT na żywność podbiłoby inflację CPI o ok. 0,8 pkt. proc. – powiedział Kamil Łuczkowski, ekonomista Banku Pekao. Mogłoby się to odbić także na inflacji bazowej.
W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że rząd przedłuży obowiązywanie zerowej stawki VAT na żywność do końca 2023 r. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, stawka 0 proc. na żywność obowiązuje do końca czerwca.
Czytaj także: Zerowy vat na żywność do końca roku
„Powrót do wyższych stawek VAT przełożyłby się w sposób natychmiastowy na ceny żywności. Szacowaliśmy, że spowodowałoby to wzrost inflacji CPI o ok. 0,8 pkt. proc.” – powiedział ekonomista Banku Pekao.
Dodał, że wzrost cen żywności mógłby się także odbić na inflacji bazowej.
„Ze względu na efekty drugiej rundy, wyższa żywność mogłaby wpłynąć na inflację bazową, ale ten efekt nie byłby tutaj duży. Ale w przypadku cen żywości powrót do wyższych stawek sprawiłby, że jej ceny skoczyłyby o 3 pkt. proc.” – powiedział Kamil Łuczkowski.
W maju inflacja spadła do 13 proc. z 14,7 proc. kwietniu.
Zerowa stawka na żywość została wprowadzona ustawą uchwaloną przez Sejm 13 stycznia 2022 r., która weszła w życie od 1 lutego 2022 r. Był to element drugiej Tarczy Antyinflacyjnej, w ramach której zostały obniżone stawki VAT na paliwa czy prąd. Obniżki podatków związane z nośnikami energii wygasły z końcem 2022 r., ale obowiązywanie zerowej stawki VAT na żywność zostało wydłużone do czerwca 2023 r.
PAP/rb